Aktywne Wpisy
WielkiNos +534
Chciałabym kiedyś zobaczyć jak taka juleczka odwala coś podobnego przed modlącymi się muzułmanami, ale nie zobaczę, bo bezrigczowe juleczki są odważne tylko przed cywilizowanymi i kulturalnymi polakami. Gdyby ją islamiści skopali po mordzie to by się nauczyła, że czyichś uczuć religijnych się w ten sposób nie obraża.
#bekaztwitterowychjulek #bekazlewactwa #p0lka
#bekaztwitterowychjulek #bekazlewactwa #p0lka
Panitsch +604
Już po dziewiętnastej, a córki na studiach nie myślą o tatusiu i nadal nie zadzwoniły do ojca starego, ale sprawiedliwego spytać chociaż czy jeszcze dyszę. Niestety matka je tego nauczyła, stary ma tylko tyrać na zachcianki i najlepiej żeby nie pokazywał się w domu, bo tylko przeszkadza. Musiałem wyjść na spacer i oczyścić umysł. Dajcie ze dwa plusy dla otuchy. Jakby ktoś pytał to na słuchawkach nowy drejk #yeezymafia #feels #zalesie #
Jej matka była chora psychicznie i miała problemy z agresją i alkoholem. Jej rodzice się rozwiedli, gdy Sinead była jeszcze dzieckiem. Ona i czwórka jej rodzeństwa zamieszkali z ojcem. Co zrobiła Sinead O'Connor? Po sześciu miesiącach dobrowolnie wróciła do domu matki. Matka się nad nią znęcała. Krzyczała, biła (m.in kijem od miotły po narządach płciowych) i kazała miesiącami spać w szopie. Tam uczyła się śpiewać
Jako nastolatka zaczęła sprawiać problemy, została przyłapana na kradzieży. Została wysłana do poprawczaka prowadzonego przez siostry zakonu św. Magdaleny. Tak, katolickie "magdalenki", na które masa artykułów się powołuje, że siostry zakonne były złe, to był poprawczak dla trudnej młodzieży. W wywiadzie powiedziała, że:
"Podczas pobytu tam dostała od jednej z sióstr zakonnych swoją pierwszą gitarę i zaczęła komponować muzykę"
"nie padła nigdy ofiarą napastowania czy ataków z niczyjej strony, ale nie omijały jej kary. Z trwogą wspominała, że za przewinienie wysłano ją pewnego razu, by spała w pokoju z umierającymi siostrami zakonnymi"
To jest ta słynna przemoc, której doznała od kościoła katolickiego? O mój Boże! To straszne!
W poprawczaku nauczyła się grać i doszlifowała śpiew.
Sławę przyniósł jej cover piosenki Prince - Nothing compares 2 U
Mogła zrobić wielką karierę, ale jej trudny charakter wywalał do kosza wszystkie okazje, jakie dostawała.
Ogoliła się na łyso gdy przedstawiciele wytwórni płytowej zaproponowali jej, by założyła buty na obcasie.
Zbojkotowała imprezę Grammy w 1992 r., pochwaliła działania Prowizorycznej Irlandzkiej Armii Republikańskiej (po latach przyznała, że wygadywała wtedy brednie), odmówiła występu na koncercie w USA, na którym grano amerykański hymn. Wszędzie stawała w poprzek, więc mainstream się od niej odwrócił.
4 razy brała ślub i 4 razy się rozwiodła. Zrobiła sobie kilkanaście tatuaży. Przeszła na islam.
Tak jak u jej matki - stwierdzono u niej chorobę psychiczną. Tułała się po szpitalach psychiatrycznych.
Całkowicie odwróciła się od niej własna rodzina (a miała czwórkę dzieci). Po jakimś czasie w mediach błagała swoje dzieci o to by do niej wróciły. Wrócił tylko syn Shane. Shane też się leczył psychiatrycznie. Był w kilku szpitalach psychiatrycznych. Miał depresję. Miał kilka prób samobójczych. Udało mu się w końcu popełnić samobójstwo, gdy nauczył się poprawnie wiązać sznur ( ͡° ʖ̯ ͡°)
I pomyśleć, że Sinead O'Connor mogła mieć spokojne, normalne dzieciństwo z ojcem...
Nim więcej czytam o Sinead O'Connor tym bardziej się utwierdzam, że wszystkie jej problemy były od początku powiązane z jej chorobą psychiczną. Choroby psychiczne nie są dziedziczne, ale fakt, że były aż 3 pod rząd w jednej rodzinie - matka, ona, syn - jest zdumiewający
#sineadoconnor #muzyka #irlandia
@av18: naprawdę urocze! :))
Sinead O'Connor z kolei była już dobrze zdiagnozowana, bo była w wielu szpitalach i to w czasach bardziej współczesnych. Z racji tego, że była sławna to informacje też łatwiej wyciekały.
Miała zaburzenia osobowości typu borderline i chorobą afektywną dwubiegunową, której charakterystyczną cechą jest przechodzenie od stanu euforii (hipomania
@av18 Wręcz przeciwnie, tzn. posiadanie chorego przodka nie implikuje od razu bycia chorym, ale geny są barczo często najważniejszym czynnikiem ryzyka przy chorobach psychicznych. A jak do tego dochodzi "odpowiednie" środowisko do rozwoju chorób i zaburzeń psychicznych, to mamy przepis na tragedię.
A takiego traktowania jak ze strony opisanej
@av18: tym więcej byków robisz xD
aaaale bzdura
@docent_kutz: to poczytaj sobie to się przekonasz, że nie.
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
@av18: Masz dzieci?
@av18
Dlaczego choroby psychiczne nie są dziedziczone?
Tak samo jak istnieją geny odpowiadające za wygląd, tak muszą być geny odpowiadające za osobowość.
Często jest tak jak w tym przypadku, rodzice z dysfunkcyjnymi genami tworzyli dysfunkcyjne środowisko i przekazywali to dalej.
Zamknięte koło.
@Worm91: Dokładnie to samo wyczytałem przed opublikowaniem posta. Także zgadzam się w 100%. Nie chciałem pisać już tak szczegółowo, bo post i tak był długi, a i tak nie wiedziałem, czy ktokolwiek będzie czytał