ale mi ochota przeszła na seks i poznawanie kobiet. jak renkom odjoł.
wiąże się to z tym, że przez 9 lat byłem z jedną kobietą a raczej k0bieta. było tragicznie ogólnie ale czasami było i fajnie i dużo segzów. no i ta #p0lka zwiała do innego sobie - w sumie jej się nie dziwię bo nie chciałem ani ślubu ani dziecka jej zrobić.
zostałem sam i przez rok starałem się kogoś poznać. i chyba nie chodziło mi o jakieś wielkie miłości tylko chciałem zobaczyć czy w wieku 36 lat idzie jeszcze coś podziałać na rynku matrymonialnym. poznałem internetowo ze 20 kobiet a gdzieś z 7 się spotkałem. wiele razy to były zwykle spotkania na spacer itp. ok opiszę:
- jedną udało mi się zaciągnąć do hotelu ale tylko udało mi się ją zmacać, poprzytulać, jedliśmy chipsy i piliśmy alko. 2/10, 33 lata
- z drugą też umówiłem się w hotelu (następnego dnia po tej pierwszej i była z tego powodu afera że się z dwiema umówiłem xd) i tam już coś więcej było. udało mi się ją rozebrać, zmacać ale była oporna bo miała męża. z nią się umówiłem też za tydzień ale znowu miała opory, żeby mi dać - pozwoliła tylko żebym sobie zwalił konia na jej cycki (przyzwoita dziewczyna). ogólnie mam z nią jeszcze od czasu do czasu kontakt pisany - zawsze proponuje sexkamerke bo chyba ja to kręci. ta była już 5/10, 26 lat
- nastepnie spotkałem się z żołnierka co się lizalismy, macaliśmy i przytulalismy w parku. była opcja na coś więcej ale coś nasciemniałem i później nie mogłem z tego wybrnać xd. 4/10, 25 lat
- teraz ostatnie spotkanie gdzie było dużo seksu. pojechaliśmy motorem pod namiot. zaimponowała mi, że się na to zgodziła ale niefortunnie motor się zespół xd. pierwsza noc pod namiotem i 3 w hotelach. dużo seksu bez gumki. za tydzień znowu się spotkaliśmy ale tym razem tylko pozwiedzać okolice + dużo seksu na kocyku. w następnym tygodniu znowu spotkanie w hotelu, trochę zwiedzania seks+jedzonko+alko. później napisała, że nie pasujemy do siebie i musimy "zerwać". nawet się ucieszyłem bo mieszkała 120km ode mnie i mi się już nie chciało tam jeździć pozatym kasa mi się skończyła xd. była jednocześnie trochę przygłupia a jednocześnie bardziej światowa ode mnie. pierwszy raz spotkałem tak odważna dziewczynę. było w sumie mega. aaa miała dużo tatuaży i kolczyków. z ciała to dałbym jej 7/10 a z mordki 5/10 (47kg ważyła). dużo w jej wyglądzie psuły kolczyki.
no i minął rok od rozstania i udało się. misja wykonana. poczułem po tym jakieś takie spełnienie. niby mam jeszcze kontakt z laskami z którymi się nie spotkałem. same piszą jak jakieś spermiarze. nawet jedna Hiszpanka czasami zadzwoni pojęczeć mi do słuchawki xd.
i tak... ochota na baby i sex przeszła totalnie - jak renkom odjoł. myślę, że poprostu dostałem jakiejś obsesj albo szoku pourazowego, że skoro pierwsza laska mnie zostawiła to obsesyjnie musiałem sprawdzić swoją wartość i w sumie o to chodziło bardziej niż wytrysk w tzipe.
173cm babyface chudy grubas z brakiem mięśni renta 1450zl + coś tam się zarobi czasami brak samochodu i prawa jazdy choroby psychiczne u mnie i w rodzinie leżacy leń śmierdzący
poprostu poświęciłem na to dużo czasu, kasy i energii. najlepsze jest to, że jak analizuje to sporo okazji nie wykorzystałem. wiesz, jestem życiowym śmieciem ale te laski to i tak mniej ogarnięte ode mnie - takie są realia.
dokładnie. mało co wnoszą w życie. nie wiem co to jest, żeby oceniać swoją wartość przez posiadanie laski albo roochanie - ale tak to działa niestety. Skyrim sobie zainstalowałem i gram w gierkę.
mieszkam, ze starym i braćmi na wsi. brat trochę niańczy cały dom. generalnie 1500 starcza dziś na jedzenie i leki i na prad. gdyby nie rodzina to nie byłoby opcji. czasami uda się coś zarobić - ale to zależy od stanu zdrowotnego. jak pracuje to samodzielnie się utrzymuje i udaje mi się zaoszczędzić i później to rozwalam na głupoty.
ejjj to nie milfy - głównie przed 30stką i bez dzieci.
tinder i fotka com. na fotce robiłem livy i to daje dużego boosts do poznawanie bo możesz odrazu głosowo zagadać - pisanie tak nie działa. generalnie nie przyszło to łatwo, straszna męczarnia. ale myślę, że gdyby nie depresja to bym był całkiem fajnym facetem lubianym przez kobiety.
wiąże się to z tym, że przez 9 lat byłem z jedną kobietą a raczej k0bieta. było tragicznie ogólnie ale czasami było i fajnie i dużo segzów. no i ta #p0lka zwiała do innego sobie - w sumie jej się nie dziwię bo nie chciałem ani ślubu ani dziecka jej zrobić.
zostałem sam i przez rok starałem się kogoś poznać. i chyba nie chodziło mi o jakieś wielkie miłości tylko chciałem zobaczyć czy w wieku 36 lat idzie jeszcze coś podziałać na rynku matrymonialnym. poznałem internetowo ze 20 kobiet a gdzieś z 7 się spotkałem. wiele razy to były zwykle spotkania na spacer itp. ok opiszę:
- jedną udało mi się zaciągnąć do hotelu ale tylko udało mi się ją zmacać, poprzytulać, jedliśmy chipsy i piliśmy alko. 2/10, 33 lata
- z drugą też umówiłem się w hotelu (następnego dnia po tej pierwszej i była z tego powodu afera że się z dwiema umówiłem xd) i tam już coś więcej było. udało mi się ją rozebrać, zmacać ale była oporna bo miała męża. z nią się umówiłem też za tydzień ale znowu miała opory, żeby mi dać - pozwoliła tylko żebym sobie zwalił konia na jej cycki (przyzwoita dziewczyna). ogólnie mam z nią jeszcze od czasu do czasu kontakt pisany - zawsze proponuje sexkamerke bo chyba ja to kręci. ta była już 5/10, 26 lat
- nastepnie spotkałem się z żołnierka co się lizalismy, macaliśmy i przytulalismy w parku. była opcja na coś więcej ale coś nasciemniałem i później nie mogłem z tego wybrnać xd. 4/10, 25 lat
- teraz ostatnie spotkanie gdzie było dużo seksu. pojechaliśmy motorem pod namiot. zaimponowała mi, że się na to zgodziła ale niefortunnie motor się zespół xd. pierwsza noc pod namiotem i 3 w hotelach. dużo seksu bez gumki. za tydzień znowu się spotkaliśmy ale tym razem tylko pozwiedzać okolice + dużo seksu na kocyku. w następnym tygodniu znowu spotkanie w hotelu, trochę zwiedzania seks+jedzonko+alko. później napisała, że nie pasujemy do siebie i musimy "zerwać". nawet się ucieszyłem bo mieszkała 120km ode mnie i mi się już nie chciało tam jeździć pozatym kasa mi się skończyła xd. była jednocześnie trochę przygłupia a jednocześnie bardziej światowa ode mnie. pierwszy raz spotkałem tak odważna dziewczynę. było w sumie mega. aaa miała dużo tatuaży i kolczyków. z ciała to dałbym jej 7/10 a z mordki 5/10 (47kg ważyła). dużo w jej wyglądzie psuły kolczyki.
no i minął rok od rozstania i udało się. misja wykonana. poczułem po tym jakieś takie spełnienie. niby mam jeszcze kontakt z laskami z którymi się nie spotkałem. same piszą jak jakieś spermiarze. nawet jedna Hiszpanka czasami zadzwoni pojęczeć mi do słuchawki xd.
i tak... ochota na baby i sex przeszła totalnie - jak renkom odjoł. myślę, że poprostu dostałem jakiejś obsesj albo szoku pourazowego, że skoro pierwsza laska mnie zostawiła to obsesyjnie musiałem sprawdzić swoją wartość i w sumie o to chodziło bardziej niż wytrysk w tzipe.
173cm
babyface
chudy grubas z brakiem mięśni
renta 1450zl + coś tam się zarobi czasami
brak samochodu i prawa jazdy
choroby psychiczne u mnie i w rodzinie
leżacy leń śmierdzący
#przemysleniazdupy #seks #zwiazki #randki #p0lka #randkujzwykopem #uczucia #samotnosc #przegryw #logikaniebieskichpaskow
@Blueweb: taka wierna żona to skarb
@Blueweb: lepiej się nie rozmnażaj
baby to same problemy!
lepiej kup sobie dmuchaną kozę ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez moderatora
@Blueweb: Zdrowych ludzi nie ma, są tylko Ci nieprzebadani. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Ale skisłem xD
poprostu poświęciłem na to dużo czasu, kasy i energii. najlepsze jest to, że jak analizuje to sporo okazji nie wykorzystałem. wiesz, jestem życiowym śmieciem ale te laski to i tak mniej ogarnięte ode mnie - takie są realia.
dokładnie. mało co wnoszą w życie. nie wiem co to jest, żeby oceniać swoją wartość przez posiadanie laski albo roochanie - ale tak to działa niestety. Skyrim sobie zainstalowałem i gram w gierkę.
szczególnie tyczy to się lasek z portali randkowych xd
@Blueweb: Jak ci się udaje za tyle przeżyć? Nie mówiąc o rozbijaniu się po hotelach z milfami...
mieszkam, ze starym i braćmi na wsi. brat trochę niańczy cały dom. generalnie 1500 starcza dziś na jedzenie i leki i na prad. gdyby nie rodzina to nie byłoby opcji. czasami uda się coś zarobić - ale to zależy od stanu zdrowotnego. jak pracuje to samodzielnie się utrzymuje i udaje mi się zaoszczędzić i później to rozwalam na głupoty.
ejjj to nie milfy - głównie przed 30stką i bez dzieci.
@Blueweb: skoro nie masz prawka, to jak motor? Ona prowadziła?
źródło: de6212ab617c6267ceb0dfcb4ceac4b746e457ca3e241dda5d23b1741aae1b3e
Pobierzmama nie żyje. zawsze byłem samodzielny. teraz do domu wróciłem bo mi tak wygodnie. ale się zesrałeś xd
tinder i fotka com. na fotce robiłem livy i to daje dużego boosts do poznawanie bo możesz odrazu głosowo zagadać - pisanie tak nie działa. generalnie nie przyszło to łatwo, straszna męczarnia. ale myślę, że gdyby nie depresja to bym był całkiem fajnym facetem lubianym przez kobiety.