Wpis z mikrobloga

#rozowepaski #mieszkanie #wydatki #zwiazki #zwiazek

Czesc z tej strony niebieski. Mam pytanie jak się dogadujecie różowe ze swoim niebieskim w kwestiach wydatków. Zrzucacie na mieszkanie (wynajem) pół na pół lub niebieski płaci wynajem a różowa czynsz? Czy jak? Czy macie wspólny budżet czy nie i jak to wyglada. Poznałem kobietę, dla której facet ma płacić za mieszkanie ona może czasem jakieś zakupy zrobić, do wakacji tez sie nie dorzuca nawet nie zapłaci 300zl za benzynę, gdzie ja muszę zapłacić 2-3tys za nasz pobyt gdzieś, nie postawi tez obiadu ani me ani be zero wdzięczności. Ciagle chce gdzieś jeździć spędzać czas to basen a to lody a to gofry a to plaża a to wszystko kosztuje. Mam wrażenie, ze nie szanuje moich pieniędzy a przez to i mnie. Nie gotuje bo nie umie ani nie potrzebuje dużych obiadow ona może zjeść chleb z serem albo coś gotowego i starczy. Nie wiem czy z taka kobieta sie wiązać czy to poprostu ja jestem dziwny bo facet ma być facetem i bulic za wszystko. Ja zarabiam 20k ona jakieś 4K wiec wiele mogę zrozumieć itp ale czasem czuje sie naprawdę jak bankomat.
  • 43
@Massiv: Ruchanie mam często to prawda ale wydatki na pół… mi się głupio prosić a ona sama nigdy nie zaproponuje żeby się dorzucić. Kupi mi cole albo wodę. Nie mieszkamy razem, ja chciałem zamieszkac ale z takim podejściem to ja nie wiem.