Wpis z mikrobloga

Gdyby sprawa z Santosem okazała się prawdą, to w 2 lata za kadencji Kuleszy, mielibyśmy... 4 selekcjonerów, z czego 2 by #!$%@?ło, co wciąż jest ewenementem w świecie, gdzie trenerzy zapierają się rękami i nogami, by nie stracić roboty xD Przecież to jest jak statystyka wyjęta z jakiejś rumuńskiej ligi, a nie poważnej, europejskiej reprezentacji 40-milionowego kraju.

I powiem to, co mówiłem w momencie, kiedy Sousa #!$%@?ł - nie dziwię mu się, bo zrobiłbym to samo. Wydaje ci się, że przychodzisz do cywilizowanego kraju, pracować z solidnymi zawodnikami, a lądujesz w chlewie, gdzie pismaki siedzą w układzie, twój pracodawca to prymityw, który nawet nie ukrywa, że nie jesteś jego nawet 3 wyborem, a sami kopacze to mentalne miernoty. Nie zrozumie tego tylko ktoś, kto nigdy nie trafił do tego typu januszeksu. Przy Sousie można było to zwalać na "siwego bajeranta", ale jeśli to się powtarza, to już nie ma w tym przypadku i może ludzie otworzą oczy, jak wielki jest tam syf i dlaczego nasza piłka to takie gówno.

Podsumowując, praca w Reprezentacji Polski, to jak wiązanie się z taką dziewczyną 5/10, która wydaje się być "cichą myszką dla anonka". Wydaje się być, bo jak ją bliżej poznasz, to nie dość, że jest do bólu przeciętna, to w dodatku toksyczna, zakompleksiona, leniwa i roszczeniowa. Jej znajomi, to dziwnym przypadkiem głównie śliskie i fałszywe gówna, plujące na ciebie, gdy tylko się odwrócisz, a rodzice to umysłowy beton i wieśniaki, którzy w dupie mają twoje studia, osiągnięcia i ogarnięcie, bo w ich oczach ich córka zasługuje na "coś więcej", np. na tego sebę bez matury z klatki obok, bo znają go od bajtla, a i zawsze im mówił "dzień dobry", więc to dobry chłopak jest. Na pewno lepszy niż jakiś "obcy". Z dwojga złego, zamiast tkwić w takim gównozwiązku, to też wolałbym sobie niezobowiązująco poruchać podobną laskę, ale chociaż z wyglądu 8/10 i nie udającą, że ta relacja polega na czymś więcej.

#pilkanozna #reprezentacja
bezbekpol - Gdyby sprawa z Santosem okazała się prawdą, to w 2 lata za kadencji Kules...

źródło: Boniek-Twitter

Pobierz
  • 12
@bigos555: równie dobrze mógłbym powiedzieć, że nigdy nie zrozumiem, jak można podniecać się zmyślonymi historyjki w książkach, albo milionerami, którzy ogrywają jakieś scenariusze wymyślone na kiblu. To wszystko jest przecież zmyślone, a jednak ludzie traktują to śmiertelnie poważnie i zużywają na to masę emocji. Dziwne, nie?
I powiem to, co mówiłem w momencie, kiedy Sousa #!$%@?ł - nie dziwię mu się, bo zrobiłbym to samo.


@bezbekpol: Tak tak, wcale nie to, że skacze z kwiatka na kwiatek. Zwiedził już Rio, teraz Salerno i już dupa go swędziała jeżdżąc potajemnie na rozmowy do Neapolu xD