Aktywne Wpisy
ulan_mazowiecki +103
mirko_anonim +4
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Eeechhh gdzie ja znajdę różową która:
- nie pali papierosów ani nie ćpie
- nie przesadza z alkoholem (może nie pić)
- nie ma kolczyka w nosie
- nie jest brudnopisem
- nie chce mieć dzieci ani zwierząt
- jest wegetarianką
- jest ateistką
- nie głosuje na konfę ani na pis
- nie wierzy w gusła i astrologię
- ma mgr lub doktorat
- lubi przynajmniej jedno z:
Eeechhh gdzie ja znajdę różową która:
- nie pali papierosów ani nie ćpie
- nie przesadza z alkoholem (może nie pić)
- nie ma kolczyka w nosie
- nie jest brudnopisem
- nie chce mieć dzieci ani zwierząt
- jest wegetarianką
- jest ateistką
- nie głosuje na konfę ani na pis
- nie wierzy w gusła i astrologię
- ma mgr lub doktorat
- lubi przynajmniej jedno z:
#antynatalizm #dzieci
@DrGreen_2: to super, ale to co jesz Ty, jako jednostka, nie ma żadnego znaczenia.
Poczytaj sobie, bo nie chce mi się tłumaczyć: https://en.wikipedia.org/wiki/Environmental_impacts_of_animal_agriculture
A poniżej masz jeszcze ciekawy wykres:
Twoje (tymczasowe) lubienie "swojego życia" nic nie znaczy w starciu z faktem zbędności twojego zaistnienia.
Rozmnażając się zapewnisz im jedynie cierpienie w jakimś znaczącym stopniu oraz śmierć na koniec, natomiast co do tych zbędnych bzdetów, które wymieniłeś, nic nie wiadomo.
Właśnie sęk w tym, że tak naprawdę to nie. To, co nazywasz pozytywami, to jedynie ewentualne następstwo zaistnienia potrzeb, którymi obciążane są czujące istoty w momencie ich zrobienia. Odczuwanie potrzeb jest zbędnym stanem problematycznym, a więc jednoznacznie negatywnym. Zaspokojenie tych potrzeb prowadzi jedynie do tymczasowej ulgi od zbędnego
Ale to ty tu się jedynie zesrałeś, aż zaśmierdziało prymitywizmem
@kopawdupeswiniom: no przeciez to antynatalizm, to czym ma pachniec xD
Wyszczekasz jakieś argumenty przeciw #antynatalizm i #efilizm czy będziesz tak ujadał bez sensu?
Hmm, zapewniam jedynie cierpienie? ok( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zbędnych bzdetów? To jedynie twoje zdanie, a nie fakt. To, że dla Ciebie są to nic nie warte rzeczy, nie znaczy, że dla innych
To, że tak ci się wydaje, wynika z przeczytania z niezrozumieniem. Typowe dla natalistów.
Tak, gdyż tylko ono jest pewne w przypadku egzystencji istoty czującej.
Zbędność wynika z braku potrzeby zaistnienia. To, co uważasz za pozytywne (w tym komentarzu znajdziesz racjonalne uzasadnienie, że to jedynie iluzoryczna pozytywność), istnieje zbędnie, więc
@kopawdupeswiniom: najpierw to trzeba miec cos poza "smutno mi, wiec dzieci zle" zeby mowic o argumentach xD
Ciekawa zbieżność stylu wypowiedzi oraz struktury tekstu, który jest identyczny.
Cóż, podtrzymuje swoją poradę o wizycie u lekarza.
Nie, to ty jedyne co masz to: swędzi mnie że chcę gówniaka to muszę się podrapać i go wysrać. Nie odniosłeś się do podstaw antynatalizmu.
Kolego, to nie jest normalne co robisz.
Nie miałeś argumentów to żeś się #!$%@?ł do struktury tekstu, brawo. Jeszcze może dojeb się do pisarzy liryki, że wiersze miewają podobne struktury.
Zwróć uwagę przygłupie, że odpowiadałem parę minut wcześniej komuś w tym wątku i zauważyłem twój komentarz do HAL, nie pomyślałeś też, że po prostu obserwuję niektórych użytkowników i czasem włączam się do dyskusji stąd zbieżność komentarzy, natalu?