Wpis z mikrobloga

Wiecie co jest #!$%@? najgorsze będąc sam ze wszystkim? Jak spotyka Was duży problem i nie macie nawet o tym z kim pogadać. Może po części jestem sam sobie winien, bo jestem typem samotnika i nie "chwale się" nikomu o niczym dopóki ktoś nie zapyta, ale przykładowo teraz źle się czuje z tym, że po rezonansie magnetycznym na którym wyszło co wyszło nikt się mną nie interesuje, nie zapyta co u mnie. Sam staram się uszczęśliwiać innych na co dzień a #!$%@? często na tym tracę. Miały być zawody za miesiąc do których się przygotowywałem od kilku miesięcy i coś czuję, że #!$%@? z tego będzie. Chodzę przybity od jakiegoś czasu, forma którą mam mnie już tak nie cieszy i gdyby nie znajomi z siłki oraz podopieczni, to by było ciężko. Dzisiaj wleciała pizza i jakaś czekolada, #!$%@?ę. Tak samo ponad rok temu rozstałem się z różową która mnie oszukiwała i była toksyczna, znaliśmy się ponad 12 lat. Od tamtej pory nie umówiłem się z żadną nową kobietą, bo jakoś #!$%@? zacząłem się mocno skupiać na treningach i w sumie boję się chyba zaufać kolejnej, ale fajnie by było mieć kogoś obok siebie kto by Cię wspierał na co dzień. #!$%@? mać. Koniec żalenia się jak #!$%@?. Dziękuje za uwagę. #oswiadczenie #zalesie #silownia #mikrokoksy #mirkokoksy
  • 32
  • Odpowiedz
@Julius_90: stres mi już chyba przeszedł, ale #!$%@? mnie to a raczej smuci, że jestem sam z tym wszystkim. Nie mam oparcia, nie mam z kim o tym pogadać. Siedzę w domu jak ta #!$%@? zamiast gdzieś jechać nawet sam, ale nie mam przez ten rezonans chyba takiej motywacji jak kiedyś. Jedyne gdzie mogę jechać, to na siłkę (bo tylko tam czuje, że żyję) i #!$%@?ć jakąś partię po raz drugi
  • Odpowiedz
@Wezwoguleicstont: Ale to nie masz w ogóle żadnych kumpli? Czy po prostu masz jakichś kumpli ale wydaje Ci się, że nie masz z kim pogadać/nie interesują się? Bo ja np. nigdy żadnego nie pytam jak się czuje/czy coś go trapi, to nie znaczy, że mam ich gdzieś, tylko zwyczajnie jestem trochę aspołeczny i nie potrafię/wychodzę z założenia, że jeśliby chciał pogadać o czymś, to sam by zaczął. Oczywiście jeśli widzę, że
  • Odpowiedz
  • 0
@Wezwoguleicstont może nie dopuszczasz ludzi do tego, aby wiedzieli co u Ciebie? może czują od Ciebie, że jesteś zamknięty? po prostu się wygadaj, zamiast czekać, aż ktoś zapyta. a jak nie masz z kim, to znajomi sami się nie znajdą. żeby poczuć się lepiej przypomnij sobie co lubisz robić w chwilach, gdy jesteś szczęśliwy i po prostu to zrób.
  • Odpowiedz
Ale to nie masz w ogóle żadnych kumpli? Czy po prostu masz jakichś kumpli ale wydaje Ci się, że nie masz z kim pogadać/nie interesują się?


@Massiv: Kiedyś byłem djem przez 12 lat, to miałem "kumpli". Co chwila dzwonili, pisali, ale jak tylko przestałem pić alko, to okazało się, że to byli tylko kumple od imprezek. Zbytnio się tym nie przejąłem, bo później miałem swoje małe grono kumpli którym to nie
  • Odpowiedz
może nie dopuszczasz ludzi do tego, aby wiedzieli co u Ciebie? może czują od Ciebie, że jesteś zamknięty?


@ruszcz: Bardzo możliwe, że tak jest, bo w przeciągu ostatnich kilku lat bardzo dużo przykrych rzeczy się wydarzyło w moim życiu ze strony innych osób, głównie od strony #rozowepaski

po prostu się wygadaj, zamiast czekać, aż ktoś zapyta. a jak nie masz z kim, to znajomi sami się nie znajdą.


@ruszcz: Spróbuję
  • Odpowiedz
  • 1
@Wezwoguleicstont masz teraz super moment, że możesz nauczyć się spędzać czas ze sobą. pamiętaj, to ty jesteś dla siebie najważniejszy. w domu zadbaj o siebie. poczytaj książkę, ugotuj coś dobrego, pomedytuj. jak w Twojej głowie będzie myśl samotność=smutek, to zawsze będziesz się tak czuć. bardzo ważne jest nastawienie i wyłączenie oczekiwań co do tego jak ma wyglądać dana sytuacja.
  • Odpowiedz