Wpis z mikrobloga

@Davy27 normalnie się uda, rób sobie przerwy co godzinę, weź jakieś batoniki, izotonik z cukrem opcjonalnie. Ja co godzinę zawsze tankuje jakiś baton, a co dwie godziny wlatuje żel. Powodzenia
  • Odpowiedz
@Davy27: 5h jazdy i masz zrobione, serio to nie jest wielki wyczyn. Nie zniechęcaj się wiatrem czy deszczem jak kapnie, po prostu rób swoje. Powodzonka
  • Odpowiedz
@Davy27: polecam siodełko z dziurą. U mnie zdaje ono egzamin i już kuśka nie drętwieje podczas jazdy.

Jak chcesz 100km zrobić bez bólu, to jedź powoli, tak żebyś pedałował względnie bez wysiłku (sam pewnie dobrze wiesz jaki to jest wysiłek, że ciut więcej i nogi powoli robią się ciężkie), dużo pij i odżywiaj się na bieżąco i będzie git.

Warto dzień przed wyjazdem ładować węgle w opór, wtedy nie musisz
  • Odpowiedz
@Davy27: powodzenia, ja wczoraj swój rekord przebilem i zrobiłem 114km bez przerw, nie czytaj opinii że 100 km to mało, może mało dla osób na szosie gravelu, dla innych rowerów taki dystans to wyzwanie
Daj znać jak tyłek wytrzymał tyle godzin
  • Odpowiedz
nie słuchaj przemądrzałych


@cumpel: Jakich przemądrzałych? 100km jest to osiągnięcie dla każdego, nawet dla laików. Po prostu trzeba mieć twardy łeb i robić swoje, jeżeli mój post brzmiał jakbym był jakimś kozakiem gówno wiedzącym to bardzo sorry. :-) Ważne aby nie szukać wymówek typu wiatr, deszcz, boli dupa etc.
  • Odpowiedz