Wpis z mikrobloga

#prawo #ruchdrogowy #samochody
Jeżeli ktoś mi zajeżdża drogę, wychodzi z samochodu i idzie w kierunku moich drzwi to mogę go spsikać gazem pieprzowym? Czy to może zostać uznane za przekroczenie obrony?

Nie wiem co ma w głowie facet/kobieta, która tak robi, czy nie uszkodzi mi samochodu lub mojego zdrowia, a nawet jak nie ma takiego zamiaru to nie mam ochoty słuchać wyzwisk jakiegoś zwierzęcia, które nie zna zasad ruchu drogowego. Dziś miałem kolejną taką sytuację, gdzie idiotka tym razem tak zrobiła, bo na poprzednim skrzyżowaniu gdzie wyjeżdżałem z podporządkowanej na główną, ona jechała za mną, a na następnym skrzyżowaniu wysiadła, bo śmiałem się zatrzymać żeby ustąpić pierwszeństwa autom, które jechały główną xD
  • 10
@paw4da: W każdej sytuacji należy oceniać to oddzielnie, ale zasadniczo nie powinno być problemu.

Bo wysiadanie z auta nie jest typowym zachowaniem, wiec masz prawo obawaić się o swoje zdrowie.
@paw4da: w KK masz zapis o zastosowaniu środka niewspółmiernego do zagrożenia, więc jak cię baba będzie wyzywać i ją popsikasz to trochę słabo... do tego obrona jest przed realnym zagrożeniem a nie urojonym bo ci się wydaje, w mej opinii jak cię nikt nie atakuje albo przynajmniej nie idzie na ciebie z pałką a ty go popsikasz gazem to ty jesteś tym atakującym.

prawie zawsze noszę przy sobie broń i jakoś
@wiesiu2: no a skąd mam wiedzieć czy ten ktoś zaraz nie wyciągnie nwm batona z kieszeni i nie rozbije mi szyby i głowy?
Urojone zagrożenie byłoby gdybym spsikal kogoś na ulicy bez powodu, a jeżeli w ruchu drogowym ktoś mi hamuje przed maską i wyskakuje z auta to jest to przecież realne zagrożenie
@paw4da: oczywiście, że zostanie tak uznane, chyba że na przykład będzie biegł w Twoim kierunku powiedzmy z siekierą.
wytniesz taki numer nieodpowiedniej osobie i nie wyjedziesz z sądu przez rok
bo na przykład zatrzymałem Cię, bo mi się wydawało że masz koło niedokręcone i chciałem Ci to powiedzieć, a Ty mnie gazem bez dzień dobry :)

wszystko jest napisane w odpowiednich ustawach
@paw4da: no dobra

a skąd masz wiedzieć, że jak ktoś do ciebie podchodzi na ulicy to zaraz nie wyciągnie batona i cię nie zbije ? jeb gazem go xD
przecież to nie jest normalne zachowanie, że ktoś obcy do ciebie podchodzi na ulicy xD
@amath: na ulicy to jest owszem normalne zachowanie, ale chyba nie chcesz powiedzieć, że zahamowanie na ulicy przed kimś, wyjście jest czymś normalnym?
Przecież to jest uznawane jako stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym i agresja drogowa i za to są karani kierowcy, to jakim cudem dla ciebie to jest coś normalnego?
@paw4da: czy ja napisałem, że jest czymś normalnym ? ja ci napisałem na szybko w jaki sposób bym sprawił żebyś miał przesrane, a o to chyba pytałeś nie ?

jak najbardziej może to to zostać uznane za zagrożenie w ruchu drogowym i jak najbardziej można zostać, za to ukaranym

przez policję lub sąd

nie przez ciebie :)