Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#rodzina #pieniadze #problemy

Wstydzę się, że jestem takim nierobem...

W oczach mojego teścia nie nadaję się do niczego. Mam dość.

Fakt, nie jestem taki jak on i jego syn. Szwagier w ciągu roku pobudował dom od wylania posadzki po zamieszkanie. Praktycznie sam ze sporadyczną pomocą swojego ojca i teścia. Od 6 do 14 pracuje na budowie w swojej firmie a od 14 do 22 u siebie wokół domu. Typ jest nie do zajechania. Popija piwko albo cole i jest zadowolony.

Ja 11 listopada jadę do teścia spędzić .ilo czas na wsi, zrelaksować się a ten siedzi i układa dachówki.

Teść go ciągle chwali i widzi w nim siebie za młodu. Teraz teść wyluzował ale pamiętam jak kilka lat temu też od rana do wieczora coś musiał robić a w swięta dostawał szału i cieszył się, że "jutro do roboty". Teraz pokochał caravaning. Jeździ kamperem po kraju i w sumie lezy w nim plackiem. Ale poza tym wciąż dużo robi jak na chłopa koło 70.

I tu pojawia się problem. Ja.
Ja i moja żona jesteśmy dla niego obiboki. Ja zarabiam 5k dla niego to ochłap i mi życzy, by mnie zwolnili z firmy, bo wtedy może założę konkretną działalność. Miałem pomysły ale nie mam gotówki - nigdy nie chciał zainwestować i mnie wesprzeć. Twierdzi, że klikanie w komputer to nie jest praca i bym sie lepiej za łopatę wziął. Nie wejde na dach 45 stopni bez zabezpieczenia? Łajza.
Potrzebuje wsparcia? Poradź se.

Teraz rodzi nam się dziecko i mamy z góry zapowiedziane, że teściowie palcem nie kiwną. Nie oczekuję ale widzę jak znajomym pomagają w wyprawce, w wychowaniu, matki wpadają zrobić obiad czy pomóc w sprzątaniu a u nas nic. Lipa.

Dużo potrafię. Mechanikuje przy aucie na tyle, że nie jeżdżę po mechanikach, dbam o dom, robię drobne naprawy, generalnie zarabiam i dbam. Nie mam pomysłu ani kapitału na biznes, więc zarabiam ile zarabiam.

Czuje się jak łajza, mało męska łajza.



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: razzor91
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 25
  • 0
@DerMitteleuropaer: Nie jedyne i nie najlepsze. Najlepsze to być odważnym i asertywnym względem teścia, ze spokojem, kulturą i uśmiechem na ustach wytykać mu jego błędy i nie dawać sobie wchodzić na głowę.
@ReeceWithouterpoon: To bardzo okrutne kazać żonie wybierać między mężem a ojcem. Naprawdę można inaczej, choć to trudniejsze niż chowanie głowy w piasek i zwalanie na własną żonę odpowiedzialności za rozwiązanie konfliktu dwóch osób, które ona kocha.
@Echo225: chowanie głowy w piasek to uległe dawanie się kopać po dupie Januszowi. Nie jeździć do kretyna i tyle, jeśli zmądrzeje to ok, jeśli nie to w jakim celu gość ma utrzymywać toksyczną relację? Zwłaszcza, że widać tu pierwsze kroki do wyhuśtania się.
Ucieczka- zerwanie kontaktu to też uległość. W jakim celu ma utrzymywać relację- powodów jest kilka. Przede wszystkim po to, żeby żona nie musiała wybierać między ojcem a mężem, żeby konflikt się nie pogłębiał, bo obie strony będą wzajemnie nadawać na siebie do żony, która będzie coraz bardziej tym obciążona, bo pojawi się wnuk, więc i tak ten kontakt jakiś będzie musiał być, bo jak się usunie, zamiast się postawić teściowi, to okaże