[cleveland]

hej Mirki, 2 lata temu popełnił samobójstwo brat mojej mamy, był to jej najlepszy przyjaciel i tak naprawdę jedyna osoba, której się zwierzała rozmawiała z nim dziennie i byli ze sobą bardzo blisko. Od tego zdarzenia mama się zmieniła, czasem przyłapuje ją na oglądaniu jego zdjęć z kostnicy, przegląda wspólne wiadomości, ma Mocne huśtawki nastrojów. Jedyna rzecz, która jej pomagała był xanax, który dostała od swojej koleżanki i stan raczej się nie poprawia a nawet gorzej bo wczoraj np. mówiła do mnie od rzeczy typu "dlaczego dyktujesz mi słowa" kompletnie bez kontekstu, bez żadnej rozmowy a potem mówi że chyba mówiła przez sen, zapomina co ma zrobić, gdy przyjeżdża do domu to zdarza jej się siedzieć w samochodzie kilka minut bez ruchu zanim wyjdzie i teraz co mogę z tym zrobić? Zapisać ją do psychiatry czy psychologa? Prywatnie czy NFZ ? Ile takie wizyty kosztują? To jest osoba, która kocham najbardziej na świecie i nie umiem patrzeć na jej bezradność.

#psychologia #psychiatria #depresja #pomocy

[s.....s]

@cleveland: psychiatra w tym kraju nie jest refundowany, może pomoże terapeuta.
Może zna powód jego odejścia i ją to gryzie, bądź dla niej tym przyjacielem.

[cleveland]

@sutyrips jestem jej przyjacielem, razem z nią to przeżywałem i nie znamy powodu, do dziś przychodzi do mnie z nowymi teoriami co było nie tak. Ja jak najbardziej zawsze ją wysłucham i pocieszę ale nie jestem terapeutą i nie potrafię zdiagnozować jak jej pomóc

[s.....s]

@cleveland: Wizyta u psychologa 150-200zł, psychiatra 250-300zł za godzinę zwykle.
Tak się często kończy jedzenie prochów na własną rękę, twoja mama zaczęła ćpać kolego, wyciągaj ją z leków...

[heniek_8]

@cleveland: nie zapiszesz jej nigdzie jeżeli sama nie widzi problemu
czy zapomina i zaniedbuje jakieś konkretne zadania, czy się niepokoisz bo za długo wysiada z samochodu?

[programista15cm]

@cleveland: mama zostala narkomanka, przykro mi.
Najszbyciej i najtaniej bedzie jak zostanie jakies 3-6 msc w szpitalu psychiatrycznym, gdzie bedzie miala psychoterapie 2x dziennie i opieke psychiatry.

Wiem, ze szpital psychiatryczny brzmi strasznie, ale jezeli bedzie (lub nie) chodzi 1x w tygodniu na psychoterapie + 1x msc do psychiatry to bedzie to kosztowalo najmniej 1200zl miesiecznie + leki + spora szansa, ze przestanie. To moze potrwac 6-24 msc.

Naprawde bezwzglednie wskazane

[A_R_P]

psychiatra w tym kraju nie jest refundowany

@sutyrips: Co ty #!$%@?? Nie trzeba być nawet ubezpieczonym w tym kraju, żeby pójść na wizytę do psychiatry.
@cleveland psychiatra, jak nie ma szybkich terminów to siedzisz pod gabinetem i mówisz, że pilna sprawa i czy nie przyjmie dzisiaj. Nie zwlekaj, im wcześniej tym lepiej

[s.....s]

@A_R_P: aha, powodzenia

[A_R_P]

@sutyrips: może nie wprowadzaj ludzi w błąd jak nie masz pojęcia

[Inphinitas]

@cleveland: tego xanaxu bierze raczej za dużo skoro tak opisujesz to. Pewnie po 2-3mg+

[s.....s]

@A_R_P: wyczułeś ironii, jeśli ta pomoc jest łatwo dostępna to czemu ludzie leczą się prywatnie?

[A_R_P]

@sutyrips: bo się od takich pajaców jak Ty nasłuchają, że się nie da

[s.....s]

@A_R_P: jak widać NFZ nie daje rady

[A_R_P]

@sutyrips: jak co widać? To wina NFZ, że op pisze na wykopie zamiast zapytać lekarza?

[Tryt_on]

@cleveland: To co piszesz jest niepokojące. Porozmawiaj z mamą i możliwie delikatnie zaproponuj konsultację psychiatryczną. Samodzielne zażywanie leków "od koleżanki" to niebezpieczny pomysł.
Jeśli mama się uprze i absolutnie nie będzie chciała słyszeć o psychiatrze, to na wizytę pójdziesz ty. Po pierwsze wybadasz co to za specjalista, po drugie powinieneś uzyskać informacje jak masz dalej postępować z mamą, na co zwracać szczególna uwagę, gdzie szukać wsparcia itp.

[fuechsinn]

@cleveland nie słuchaj debili, jak wzięła parę xanaxów, to nie znaczy, że od razu potrzebuje detoksu na oddziale (－‸ლ)w szpitalu nikt nie będzie się z nią cackał, najpierw to niech idzie do psychiatry i on jej dobierze jakieś leki i skieruje na terapię. do psychiatry idzie się bez skierowania na fundusz, obczaj terminy w internecie, są strony, które podają terminy na NFZ.

możliwe, że to nieogarnięcie, które opisujesz