Wpis z mikrobloga

  • 0
@yannikto: W nauce krajowej naukowcy zbierają punkty na podstawie tzw. listy ministerialnej. Chodzi o to, że mierny ale wierny pisowiec publikujący w jakimś teologicznym gównopisemku zarabia tyle samo punktów co ktoś kto opublikuje coś w Nature
@Bipolar-: ja wiem bo sam mam 4 publikacje dobre. Ale te punkty to już od dawna wałem śmierdzą. Od reformy czarnka więc ja jak tam komuś mówiłem o swoim dorobku to zawsze podawałem impact Factor a nie te punkty ministerialne co się zmieniają co chwila