Wpis z mikrobloga

#samochody #motoryzacja #transport

Czemu nie potrafimy do transportu podejść pragmatycznie? W transporcie chodzi o to, żeby a punktu A do punktu B dotrzeć najszybciej i najtaniej! W zakorkowanych miastach najlepsze do tego (jeżeli to muszą być samochody) są jakiś małe samochodziki w stylu nowego Fiata Topolino. Mały, wszędzie się zmieści, nie ma problemu z parkowaniem, tani w eksploatacji a prędkości do miasta i tak wystarczą. Na dłuższe wyjazdy to kolej, autobus. Jak ktoś chce coś większego przewieźć raz na jakiś czas to taksówka cargo. Do tego jakiś carsharing. Jak ktoś chce się ścigać to tory z możliwością wynajęcia samochodu (jak będzie się tych debili, co ścigają się w miastach ostro karać, to tory wyścigowe zrobią się nagle dochodowe). I wiele problemów komunikacji rozwiązanych!
No ale nie, musimy mieć SUV z 3l silnikiem, żeby wozić kanapki do pracy, musimy mieć 400 KM silniki, żeby robić wyścigi po nocach w miastach. Musimy mieć samochody za grube tysiące, żeby pokazać swój status społeczny. Że to nieekonomiczne, nieekologiczne i niepraktyczne to nikogo nie obchodzi.
Przyznajcie sami, ilu z was na co dzień by taki Topolino zadowolił! Wiadomo, są firmy transportowe czy budowlane, ale to chyba jakiś mały promil ruchu miejskiego.

P.S.
Takim Topolino da się zrobić jakiś groźny #wypadek ?
  • 19
  • Odpowiedz
  • 0
@PiotrFr
Jak udało się zaprogramować mode na SUV to może uda się na Topolino. wystarczy że będzie odpowiednio drogie :) i będą tanie modele Xiaomi na aliexpres :)
  • Odpowiedz
@i-marszi: bo nie będę zmieniać auta żeby jechać z rodziną na wakacje, a nie spakuje się do miejskiego auta?
Duże auta są bardziej komfortowe i bardziej bezpieczne. Zarówno przy kolizji i kiedy wyprzedzic tira
  • Odpowiedz
  • 0
@CorniShon007:
No i pojedziesz autem do Zakopanego, będziesz stał w korkach, inni tobie podobni zrobią taki smog i hałas, że będziesz mieć dosyć wakacji. A jakby na wczasy dało się pojechać pociągiem? Na miejscu skorzystać z wypożyczonego samochodu, jak będzie potrzeby oczywiście.
  • Odpowiedz
  • 0
@CorniShon007:
Mam dwójkę dzieci, byliśmy kilka razy w Zakopanem pociągiem, kilka razy samochodem. W czym problem? Fakt że pociąg jedzie dość wolno, ale jest bezpiecznie i mniej męczy niż prowadzenie samochodu na Polskich zakorkowanych drogach.
  • Odpowiedz
@i-marszi: 3 lata temu nowy Fiat Tipo kosztował 45k, teraz kosztuje z 80k. Dzisiaj w cenie ówczesnego SUVa dostaniesz właśnie to gówienko o którym mówisz.

Niedługo przymusowo się przesiądziemy na włoskie wypierdki miejskie.
  • Odpowiedz
  • 0
@SpalaczBenzyny
nie zaatakowałem Cię personalnie, już nie bądź takim płatkiem śniegu! Jak mam skomentować tak że ktoś uważa za praktyczne dojeżdżanie do pracy 100 km co dzień? Pewnie są takie sytuacje, sam znam dwie takie osoby ale nikt z nich nie twierdzi że to praktyczne czy wygodne! ponad 2h co dzień spędzać na dojazdach ?
  • Odpowiedz
Takim Topolino da się zrobić jakiś groźny #wypadek ?


@i-marszi: zrobić nie wiem, ale uczestniczyć jak najbardziej
Pomyśl jak możesz skończyć jak dostaniesz strzała od pijanego saszki czy innego janusza jadącego dostawczakiem
  • Odpowiedz
No ale nie, musimy mieć SUV z 3l silnikiem, żeby wozić kanapki do pracy, musimy mieć 400 KM silniki, żeby robić wyścigi po nocach w miastach. Musimy mieć samochody za grube tysiące, żeby pokazać swój status społeczny.


@i-marszi: mam 3l, prawie 400 koni tylko coupe nie SUV

No właśnie po to by patrzeć na biedę zza bezramkowej szyby
  • Odpowiedz