Wpis z mikrobloga

Pytanko do Was - pierwsza "setka" (100 km) na rowerze typu MTB. Opony 26 x 2.25" z bieżnikiem typu all-terrain (Schwalbe Smart Sam), więc nie są jakieś super terenowe, ale też nie są typowo na asfalt. Chciałem na taką trasę poświęcić około 10 godzin. Plan minimum zakłada przejechanie 80 km i w takim przypadku myślę, że mógłbym poświęcić na przerwy jakieś 3 godziny łącznie (jeśli by zaszła taka potrzeba). Przy wariancie 100 km (105 km) na przerwę zakładałbym tylko od 1 do 1,5 godziny czasu na przerwy łącznie. Do tego dochodzi wysoka temperatura otoczenia, bo zapowiadają 30 stopni, a jadąc asfaltem to zapewne będzie jeszcze cieplej..

1. Czy to ma szansę się udać czy raczej porywanie się z przysłowiową "motyką na księżyc"? Nie chodzi o wykręcenie czasu tylko po prostu o przejechanie założonego dystansu.
2. Ile litrów wody warto zabrać na taki wypad?

Awaryjnie mam już obczajone podmiejskie linie autobusowe, którymi byłbym w stanie wrócić gdybym jednak całkowicie padł z sił, gdyby mi "odpadła dupa" nawet pomimo rowerowych spodenek z wkładką lub gdyby ("odpukać") przydarzyła się jakaś grubsza awaria roweru.

Z góry dzięki za wszelkie rady :)
#rower #rowery #mtb #szosa #gravel
strusmig - Pytanko do Was - pierwsza "setka" (100 km) na rowerze typu MTB. Opony 26 x...

źródło: Opona-Schwalbe-Smart-Sam-28x1-4-37-622-REFLEX-Marka-Schwalbe

Pobierz
  • 25
  • Odpowiedz
@strusmig: 1. bez większego problemu, o ile twój tyłek widział rower w tym roku.

2. jechałem kiedyś z Włocławka do Torunia, podobna odległość i również w upalne lato. Jak potem policzyłem, litr wody wystarczył mi na 10 km. Oczywiście nie zabieraj tyle ze sobą ( ͡° ͜ʖ ͡°) obczaj sklepy albo stacje benzynowe po drodze i będzie git.
  • Odpowiedz
@strusmig:
Ad. 1. Nie napisałeś ile jeździsz albo ile przejechałeś najwięcej. MTB nie jest problemem przy tej założonej średniej, oponki spokojnie dadzą radę, Smart Samy to fajne, uniwersalne gumy.
Ad. 2. Nie targaj ze sobą jakiejś wielkiej ilości i pij jak najczęściej ale małymi porcjami, ja wożę max dwa bidony po 0.75 i uzupełniam po drodze. Jak masz jechać w słońcu to krem i coś na czachę koniecznie.
  • Odpowiedz
Do tego dochodzi wysoka temperatura otoczenia, bo zapowiadają 30 stopni, a jadąc asfaltem to zapewne będzie jeszcze cieplej..

Ile litrów wody warto zabrać na taki wypad?


@strusmig: przez pierwszą godzinę wypiłem prawie litr. Zaplanuj trasę tak, żeby mieć przynajniej kilka możliwości dokupić wodę.

Czy to ma szansę się udać czy raczej porywanie się z przysłowiową "motyką na księżyc"? Nie chodzi o wykręcenie czasu tylko po prostu o przejechanie założonego dystansu.


Jesienią
  • Odpowiedz
@strusmig: Ja jak robię setkę to mam ze sobą 2 bidony i dolewam co jakiś czas. Pamiętaj o jedzeniu, kup jakieś żelki czy orzechy i staraj się jeść co jakiś czas, nawet jak ci się wydaję że nie jesteś głodny, jak się zrobisz głodny to już jest za późno tzw. bomba nadchodzi. Przy 10h zaplanuj też gdzie chcesz zjeść jakiś większy posiłek.
  • Odpowiedz
  • 1
coś na czachę koniecznie


@MoonlightSh: na czachę to obowiązkowo zakładam kask :)

Przecież to wychodzi ok 10 km/h średniej. Nie wiem jak jeździsz, ale realistycznie możesz celować w 15 km/h.


@Paczek_w_masle: to akurat celowe - wolałem założyć mocno pesymistyczny wariant. Realnie to celuję w około 16-17 km/h.

nawet jak ci się wydaję że nie jesteś głodny, jak się zrobisz głodny to już jest za późno tzw. bomba nadchodzi. Przy 10h
  • Odpowiedz
  • 1
@strusmig Woda, tzn. jakiś izotonik (polecam w proszku żeby sobie dokupić wodę po drodze i zrobić na miejscu) i jedziesz. Ja w upalną sobotę zrobiłem ponad 150, zużyłem że 2 litry napojów - głównie dlatego, że nie mogłem znaleźć w drugiej połowie trasy żadnego sklepu. Ale generalnie z swoje możliwości, chociaż optymalnie by było że 4 - 5 litrów. Do tego coś do zjedzenia, choćby hotdog z Orlenu, i spoko dasz radę.
  • Odpowiedz
  • 1
@strusmig Każdy jest inny i trudno coś doradzić. Jeżdżę na tych samych oponach i bywało że i po 100km. Wodę kupuj po drodze, warto mieć wygodne siodełko i rękawiczki bo przy długiej jeździe to się męczy u mnie najbardziej. No i sam musisz się określić jak znosisz upały. Ja akurat lubię jak mocno grzeje ????
  • Odpowiedz
@strusmig ja często proszę lokalsów o wodę z kranu, jeżeli nie ma sklepu w okolicy. W Polsce spokojnie można taką pić, a woda praktycznie nic nie kosztuje. Jeszcze nie miałem sytuacji żeby ktoś mi odmówił. Warto mieć jakieś tabletki do wody (coś w stylu multiwitaminy z biedry), bo taka zwykła woda słabo wchodzi w upale
  • Odpowiedz
@strusmig ja praktycznie na tych samych gumowach i MTB zrobiłem pod koniec maja, w fali pierwszego gorąca, 100km. Do ogarnięcia, ale napewno coś na głowę, ja nie miałem, picie miałem 2x0.7 i potem sklepy i na 70-80km zrobiłem sobie przerwę na zapiekse. Do jedzenia miałem banany i podjadałem po drodze. Coś tam jeżdżę co jakiś czas, była to pierwsza moja setka
outbreak - @strusmig ja praktycznie na tych samych gumowach i MTB zrobiłem pod koniec...

źródło: temp_file4200727458613909528

Pobierz
  • Odpowiedz
@strusmig: kluczowe jest ciśnienie w oponach, na długą trasę lepiej dopompować prawie do max jeśli spodziewasz się asfaltu. Ja mam do starego sztywnego MTB opony Schwalbe Hurricane 26" czyli jeszcze bardziej gładkie. Do tego dwa bidony i uzupełniasz wodę w trasie. Jakieś awaryjne przekąski też lepiej mieć. Nie zapomnij o kremie przeciwsłonecznym. Przydają się ciemne okulary.
  • Odpowiedz
  • 0
kluczowe jest ciśnienie w oponach, na długą trasę lepiej dopompować prawie do max jeśli spodziewasz się asfaltu


@majorponury: wleciało właśnie 3.5 bara na przód i tył, a maksymalnie jest 4.0 bara dopuszczalne w tej mojej oponie, ale domyślam się że od gorącego asfaltu ciśnienie może samo trochę wzrosnąć.

Nie zapomnij o kremie przeciwsłonecznym. Przydają się ciemne okulary.


@majorponury: o właśnie, okulary przeciwsłoneczne! Dzięki za przypomnienie.
  • Odpowiedz
  • 7
Panowie, udało się. Postanowiłem zrobić małe podsumowanie i pozwoliłem sobie zawołać wszystkich biorących udział w tej dyskusji:


1. Udało się przejechać 120,02 km w czasie 6 godzin 35 minut. Średnia prędkość 18,2 km/h. Łączny czas wycieczki to 12 godzin 42 minuty, więc trochę dłużej niż początkowo zakładałem, ale też sam dystans wzrósł bo zakładałem zrobienie 105 km, a wyszło 120 km :).

2. Jakieś 15-16 km trasy pokonałem lasem i szutrami (utwardzone
strusmig - Panowie, udało się. Postanowiłem zrobić małe podsumowanie i pozwoliłem sob...

źródło: SHealth_20230716

Pobierz
  • Odpowiedz