Wpis z mikrobloga

Nosicie spodnie w talii? Wiem, że kiedyś praktycznie wszystkie spodnie takie były, garniturowe w większości chyba nadal są. Nie rozumiem kto i po co to wymyślił. 100 razy bardziej wygodne są biodrówki. Ani w jajca nie cisną, ani się nie zsuwają z dupy, wygodniej się w nich siedzi i ogólnie jakaś taka większa mobilność jest przy schylaniu się, kucaniu, siadaniu i tak dalej. A te zapinane w talii jakoś źle się ruszysz i same z siebie zjeżdżają na biodra. Trzeba do nich nosić szelki albo jakiś w #!$%@? ciasno zapięty pasek, a i to nie do końca pomaga, bo jak się oddycha to przecież brzuch się rusza i raz się ten obwód talii zmniejsza, raz zwiększa. A w pasie obwód jest zawsze taki sam, co byś nie robił.
#modameska #spodnie
  • 12
  • Odpowiedz
@ktomizajalnazwy

Wiem, że kiedyś praktycznie wszystkie spodnie takie były, garniturowe w większości chyba nadal są.

Mnie wnerwia, że praktycznie wszystkie spodnie, które nie są biodrówkami (nie tylko garniturowe ale też chinosy, większość prostych jeansów a nawet wiele krótkich) mają krój do noszenia w talii zaraz pod pępkiem a jak się je nosi naturalnie pod bebzolem to krok wypada za nisko i nogawki się ciągną przy chodzeniu, np. po schodach. Przy moim wzroście
  • Odpowiedz
  • 1
@smk666 Ja mam trochę inny problem, mianowicie jak one mi spadną na biodra, to potem na udach jest to zwężenie, które normalnie powinno być na brzuchu i wtedy jest problem z podnoszeniem nogi wyżej, albo klęknięciem. Kupiłem sobie bojówki w takim kroju do pracy, ja się dużo ruszam i zajebiście niewygodne są. Bo albo spadają na dupę, albo nie da się w nich podnieść kolana.
  • Odpowiedz
jak one mi spadną na biodra, to potem na udach jest to zwężenie, które normalnie powinno być na brzuchu i wtedy jest problem z podnoszeniem nogi wyżej, albo klęknięciem.


@ktomizajalnazwy:
No to jest dokładnie to samo o czym pisałem z tym chodzeniem po schodach. Materiał ogranicza swobodę zgięcia nogi w stawie udowym i kolanowym pod wyższym kątem. Mistrzostwem świata były moje spodnie do garnituru ślubnego w których nie mogłem normalnie zawiązać
  • Odpowiedz
  • 0
@smk666

Materiał ogranicza swobodę zgięcia nogi w stawie udowym i kolanowym pod wyższym kątem.


Bardzo to ładnie opisałeś. Jedne takie spodnie mi się rozpruły z tego powodu z przodu, pod samym rozporkiem. Poszedł szew od tego naprężenia.
  • Odpowiedz
@ktomizajalnazwy:
Tak w ogóle to mam plan aby dla wprawy spróbować jedne stare jeansy skrócić "od góry" na próbę. Sporo spodni pasuje na mnie dobrze gdy tylko wywinę sobie pas. Jak znajoma odda mi maszynę i znajdę chwilę to pokombinuję, bo serio na rynku nie ma zbyt dużego wyboru w tym kroju a jak już coś się trafi, to jak na złość nie ma rozmiaru, story of my life.
smk666 - @ktomizajalnazwy: 
Tak w ogóle to mam plan aby dla wprawy spróbować jedne st...

źródło: Untitled

Pobierz
  • Odpowiedz
  • 0
@smk666 to jest niezły pomysł, tylko pozostaje jeszcze kwestia ograniczonego miejsca na jajca. Tam by trzeba było kombinować z pruciem ich w kroku, dokładaniem jakiegoś klina i zszywaniem trochę niżej.
  • Odpowiedz
@ktomizajalnazwy: hm, to ja kilka lat temu kupowałem to garniturowe były jak biodrówki, a właśnie wydaje mi się taliowane są lepsze bo koszula lepiej się układa i nie wypada przy byle okazji
  • Odpowiedz
  • 1
@pieczk Są takie specjalne przedłużane koszule, że nie ma szans, że ci wypadnie ze spodni, nawet jakbyś na imprezie się w tańcu tarzał po ziemi. I zdecydowanie bardziej polecam taką koszulę, niż te zapinane w talii #!$%@?.
  • Odpowiedz