Wpis z mikrobloga

@piotrsnow: Kiedyś zatrzymywałem się w każdym spożywczaku po drodze i brałem piwko. Podczas trasy 50km po lasach wypijałem ze 3-4. Teraz już forma nie ta i jak mam mieć zarwaną noc i zdychać cały kolejny dzień to #!$%@?ę piwo na rowerze. Aktualnie nie jeżdżę rowerem po alko