Wpis z mikrobloga

Ok Mirki, kończę Władcę Pierścieni przez kolegę @Majku_ i jego tag #codziennadruzynapierscienia gdzie przez jego obserwowanie nabrałem ochoty na czytanie mimo, że nie czytam książek ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tylko co teraz, co następnie zaczynać od Pana Tolkiena?
P. S. moje indywidualne oceny to: drużyna ok, prócz nudnego początku, dwie wieże bardzo ciekawe prócz całej drugiej połowy a powrót króla w całości super.

#wladcapierscieni #ksiazki
dzideknowak - Ok Mirki, kończę Władcę Pierścieni przez kolegę @Majku i jego tag #codz...

źródło: lotr

Pobierz
  • 14
@dzidek_nowak: Hobbit jak najbardziej jest ok, tylko trochę dziecinna, Silmarillion to taka biblia, przygotuj się na masę imion elfich, miejsc, to że jest to masa historii rozciągniętych na paru tysiącach lat bodajże ( ͡° ͜ʖ ͡°). Dla mnie top to Dzieci Hurina. Upadku Gondolinh i i Beren i Luthien nie czytałem jeszcze, ale ich streszczone historie są w Sillmarillionie i mi się mega podobaly jak coś.
@dzidek_nowak: o panie, ale mi zrobiłeś dzień (ʘʘ)
Cieszę się, że tag namieszał Ci w głowie ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Bier Dzieci Hurina, jak mówi @Enigma12
Połowy imion i nazw własnych nie zapamiętasz, ale się nie przejmuj, to Tolkien. Sama książka i opowiedziana historia są jednak świetne. Upadek Gondolinu też polecam, lecz tu całość jest bardziej "poetycka", więc Dzieci Hurina moim zdaniem będą
drużyna ok, prócz nudnego początku, dwie wieże bardzo ciekawe prócz całej drugiej połowy a powrót króla w całości super.


@dzidek_nowak: wystawiłbym ocenę niemal dokładnie na odwrót, ale co kto lubi.
Hobbita sobie przeczytaj, choć uprzedzam, że to ma styl bajeczki dla dzieci. Do przeczytania w kilka godzin, jeśli szybko czytasz.
@13f14: nie wiem jak czytam, bo w życiu za młodych lat jedynie kilka książek przeczytałem ale zauważyłem teraz, że jakoś szybciej mi idzie z czytaniem niż na początku, tylko lubię robić przystanki na rzut okiem na mapę czy też na zobrazowanie sobie czegoś.
A co do oceny to chyba kwestia gustu.
@dzidek_nowak:

A co do oceny to chyba kwestia gustu.


Dokładnie tak. Ja najbardziej lubię "hobbicką majówkę" z początku, kiedy jest kameralnie, opisy są szczegółowe i nie ma tego pompatycznego zadęcia z późniejszych części. "Władca" traci dla mnie dużo uroku po dotraciu do Rivendell. No i samo zakończenie uważam za smutne.
@dzidek_nowak: Też polecam Hobbita - ze względu na bezpośredni związek z fabułą LotR, ale jak już wspominali inni, trzeba się nastawić raczej na klimat lżejszej i mniej skomplikowanej opowieści.

Co do Dzieci Hurina, to niezły wybór w następnej kolejności, ale ostrzegam, atmosfera jest tam mocno przygnębiająca. Po optymistycznym LotR i Hobbicie to będzie przeskok na zupełnie inne klimaty. Przeczytanie wcześniej np. Niedokończonych opowieści mogłoby być dobrą "przejściówką" ;)

Moim zdaniem