Wpis z mikrobloga

@card_man: rząd powinien temu zaradzić wprowadzając jakiś interwencyjny skup programów w Javie.
Nie może być tak że ludzie wyszli ze strefy komfortu, opłacili nietanie bootcampy, mieli zarabiać 15k na rękę, a tu ich wredni kapitaliści teraz nie chcą zatrudniać.
Ewentualnie jakieś jasne zasady, że jak firma ma programistę z doświadczeniem to musi też zatrudnić odpowiednią ilość stażystów.
( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@card_man: @hellfirehe: wiadomo beka z bootcampow ale tak w zasadzie to co w tym takiego zlego? do klepania rest api w springu i hibernate nie trzeba być dijkstrą, jezeli kursant nie jest debilem to 9 miesieczny kurs będzie wystarczający do rozpoczęcia pracy
  • Odpowiedz
rząd powinien temu zaradzić wprowadzając jakiś interwencyjny skup programów w Javie.


@hellfirehe: robi, ale to musza być programy z comarchu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@card_man: przedsiębiorczość i zarządzanie innowacjami na UŁ. Ja się poddałem i na pracę biurową szans nie mam, ale nie chcąc pracować na nocki i ciężko fizycznie możliwości też żadnych nie mam xD
  • Odpowiedz
@Kaczus2B: ta, ale chodzi mi o to, że ktoś zobaczył ten bootcamp w CV, postanowił dać szansę, zaprosił na rozmowę, no i widocznie się zawiódł xD
i tak kilkanaście razy xD (chłop pisze że miał kilkanaście rozmów w tym artykule)
  • Odpowiedz
@nieanon226969: W czasach, gdy wymagano wykształcenia wyższego, albo ostatnie lata studiów, kolega, który studia zaczął ze względów ns problemy finansowe aplikował do jednej firmy i tez mu dali szansę. I pracę dostał - bo był naprawdę dobry w tym co robi. Ot wyjątek potwierdzający regułę.
  • Odpowiedz
@ElTalento: już ci mówię co w tym złego - po takim bootcampie umiesz mniej niż studenci drugiego roku informatyki. To oni w pierwszej kolejności zostaną zatrudnieni. Jeżeli chcesz zrobić bootcamp bo masz zajawkę i nadmiar pieniędzy, to miłej zabawy, ale nie spodziewaj się że po samym bootcampie znajdziesz pracę.
  • Odpowiedz