Wpis z mikrobloga

#!$%@? mać, umawiam się na daną kwotę netto na rozmowie o pracę, a w pierwszy dzień nowej roboty dostaję tę kwotę ale podzieloną na podstawę i premię uznaniową tak że w sumie tyle daje co ustaliliśmy. Oczywiście o ile nie utną mi premii z dupy xDD
Jak dziś tego nie wyjaśnię i nie zmienię to popracowałem se 1 dzień xD
#pracbaza #budownictwo #zalesie
  • 52
  • Odpowiedz
@YodaMonster: #!$%@?, wszystko jest lepsze od pracy na budowie Xd robisz od 9 do 11 h, wliczaj w to jeszcze przewóz gdy bus zabiera cię z jakiejś wioski, i siuuu prosto do warszawy albo gdzie indziej gdzie jest 2h dojazdu + #!$%@? kasa ( na początek, później to nie wiem ) ja miałem nie przyjemność pracować na budowie, i serio, teraz rozumiem dlaczego małpka to ulubione zwierze budowlańca.
  • Odpowiedz
@SpasticInk: takie premie są tak samo opodatkowane i oskladkowane jak wynagrodzenia chyba, dodatkowo wliczają się do zdolności (przynajmniej u mnie wszystkie banki do których złożyłem wnioski uwzględniły te kwoty).
  • Odpowiedz
Jak dziś tego nie wyjaśnię i nie zmienię to popracowałem se 1 dzień xD


@YodaMonster: Tak właściwie to w tej sytuacji opłaca się po prostu umowy nie podpisywać i nie negocjować. No bo załóżmy, że wynegocjujesz ustaloną podstawę i podpiszesz.
Wtedy i Ty będziesz czuł się z tym źle, bo firma już na zawsze będzie niewiarygodna w Twoich oczach a i pracodawca (przełożony) będzie czuć się z tym źle tolerując w
  • Odpowiedz
@YodaMonster w kolchozie BS na cala wyplate skladało sie premia, dodatek nocny, dodatek na dojazdy, dodatek za weekendy, dodatek chyba weekendowy, plus premia frekwencyjna , srednio pare lat temu zarabiales 6500 brutto, podstawy miales 3900 brutto, aaa i jeszcze trzynastka ktora aby dostac chyba trzeba bylo nie brac l4 prawie wcale
  • Odpowiedz
@YodaMonster: Jedyne co to pamietaj jedno Ty bedziesz zwaracał uwage na umowe itd. A przyjdzie chłopek roztropek podpisze jak mu dadza i się będzie cieszył dopóki będą mu płacić jak należy ;) Mimo, że nic złego mnie nie spotkało podczas pracy z taką umową. To jakaś lekcja na przyszłość jest. Umowe podpisać odpowiednio wcześniej. Nie wierzyć w bajki na słowo i inne cudne zapisy ;)
  • Odpowiedz
@YodaMonster: miałem podobnie.na początku kariery, niby polski potentat w produkcji ups ów ;) ale walił w uja. Chorobowe - podstawa, wakacje - pewnie też podstawa, w sumie nie wiem bo wtpowiedzonko poszło od razu praktycznie.
  • Odpowiedz
@YodaMonster: Na bank będą Cię kantowac. Ja tak kiedyś pracowałam. To Janusz wypłacał wiecznie 2-3 stówki mniej, potem sypnął raz z 5 stów więcej (taki trik) i potem kilka miesięcy znowu mniej, potem znowu raz na plus itd. Nigdy nie wyjdziesz na swoje, ja #!$%@?łam z tego układu i tak po zbyt długim czasie, ale nigdy nie dam się już w coś takiego wciągnąć. Dlatego zawsze pytaj czy cała kwota netto
  • Odpowiedz