#ubezpieczenie #mieszkanie #prawnik #prawo Polecicie jakiegoś prawnika online żeby skonsultować otrzymane wezwanie do zapłaty z tytułu szkody spowodowanej zalaniem mieszkania sąsiadów?
Ogólnie przyczyną zalania była uszkodzona uszczelka przy wodomierzu, woda ciekła w przestrzeni za płytkami w łazience i w ten sposób przeszła do mieszkania niżej, robiąc zacieki na 2 ścianach/3 powierzchniach. Ubezpieczyciel domaga się prawie 5000 złotych co wydaje mi się zbyt wysoką kwotą. Nie przedstawiono mi żadnego kosztorysu ani dokumentacji z likwidacji szkody na który powołuje się ubezpieczyciel.
W Internecie wyczytałem, że kluczową kwestią w dochodzedniu odszkodowania jest skutek zawinionego działania lub zaniechania. Jako że nie poczuwam się do winy chciałbym podważyć zasadność żądania. Może ktoś polecić jakieś usługi prawne online ukierunkowane na ten temat?
Ubezpieczyciel domaga się prawie 5000 złotych co wydaje mi się zbyt wysoką kwotą.
@kurtluscas: Od Ciebie rządają dokładnie tyle ile ,,wywalczył" sobie od nich ich klient (Twój sąsiad), a jak ma zalaną jakaś powierzchnię, to śmiało może się domagać remontu całego pomieszczenia. Moim zdaniem jak najbardziej wina po Twojej stronie, gdyby poszkodowany nie miał ubezpieczenia to Ciebie by ciągał po sądach.
Na przyszłość, tak jak przedmówca, proponuję się ubezpieczyć. Względnie mały
@kurtluscas: możesz sie nie poczuwac ale prawdopodobnie maja racje. Dbałość o takie elementy obciąża ciebie jako właściciela lokalu bo nie jest to cześć wspólna nieruchomości. Co do kwoty to i tak określi biegły. Masz do wyboru walczyć i spróbować wygrać, dogadać sie lub przegrać sprawę sądowa i zapłacić zamiast 5k jakieś 8-9 plus prawnik
Polecicie jakiegoś prawnika online żeby skonsultować otrzymane wezwanie do zapłaty z tytułu szkody spowodowanej zalaniem mieszkania sąsiadów?
Ogólnie przyczyną zalania była uszkodzona uszczelka przy wodomierzu, woda ciekła w przestrzeni za płytkami w łazience i w ten sposób przeszła do mieszkania niżej, robiąc zacieki na 2 ścianach/3 powierzchniach.
Ubezpieczyciel domaga się prawie 5000 złotych co wydaje mi się zbyt wysoką kwotą.
Nie przedstawiono mi żadnego kosztorysu ani dokumentacji z likwidacji szkody na który powołuje się ubezpieczyciel.
W Internecie wyczytałem, że kluczową kwestią w dochodzedniu odszkodowania jest skutek zawinionego działania lub zaniechania. Jako że nie poczuwam się do winy chciałbym podważyć zasadność żądania. Może ktoś polecić jakieś usługi prawne online ukierunkowane na ten temat?
https://www.rp.pl/ubezpieczenia/art3283171-kto-zaplaci-za-zalanie-mieszkania
@kurtluscas: Od Ciebie rządają dokładnie tyle ile ,,wywalczył" sobie od nich ich klient (Twój sąsiad), a jak ma zalaną jakaś powierzchnię, to śmiało może się domagać remontu całego pomieszczenia. Moim zdaniem jak najbardziej wina po Twojej stronie, gdyby poszkodowany nie miał ubezpieczenia to Ciebie by ciągał po sądach.
Na przyszłość, tak jak przedmówca, proponuję się ubezpieczyć. Względnie mały