Wpis z mikrobloga

Jak sie organizuje wyjscie na rozmowe kwalifikacyjna do innego kołchozu jak sie pracuje od 8 do 16 i nie ma możliwości urlopu? Chciałbym spróbować cos zmienic jeszcze w życiu i poskladac cv, trafila sie teraz jedna oferta która moglaby byc spoko ale martwie sie ze przecież takie rozmowy zawsze sa kolo poludnia xD #praca #pracbaza #kolchoz
  • 9
1 rozmowa powinna być przez telefon żeby poznać jakiekolwiek szczegóły. Potem możesz postarać się np mieć rozmowę o 9 czy 10 a szefa w obecnej pracy spytać czy możesz zacząć prace później danego dnia. W ostateczności bierzesz sobie urlop
@lucynek12: pierwszy dobry pomysł to to, co napisał @thority, a drugi to po prostu urlop na żądanie. Niemożliwe, żebyś nie mógł wziąć jednego dnia wolnego w nagłym wypadku. Najwyżej wymyśl jakiś poważny powód typu ktoś w rodzinie potrzebuje Cię do pomocy przy planowanym przyjęciu do szpitala, jeśli uważasz, że to jakoś pomoże Ci w utrzymaniu dobrych stosunków z obecnym pracodawcą.
@lucynek12: nie są zawsze koło południa. Widocznie mało ich masz za sobą. Najpierw na spokojnie się zapytaj o dostępność i przedyskutuj jak to wygląda z twojej strony.

Rozmowy o pracę można mieć o 7-8, można o 18. Różnie, więc nie nakręcaj się, że na pewno się nie da. Jak się spóźnisz godzinę czy wyjdziesz godzinę wcześniej ze względu na "ważna wizytę u lekarza" lub po prostu ze względu na ważna sprawę
@thority: @kimunyest95 ogłoszeniodawcą jest spółka miejska i pewnie będzie masa chętnych bo u nas na wsi tylko 1 januszex i koniec a nie podali w wymaganiach wykształcenia wyższego więc nie wiem czy będą tacy chętni dostosowywać godzine rozmowy kwalifikacyjnej ale spróbuję, dzięki za rady.
@lucynek12: e tam głupio, to Twoje życie. Ja w obecnej robocie jestem od końca marca i kilka dni temu zgłosiłam, że za miesiąc odchodzę. Powodu nie podałam, a jest taki, że chcę dłuższych wakacji niż mogli mi dać;) Im się przewija pełno pracowników, co ich obchodzi gdzie i po co się przenoszę;)
@Krolowa_Nauk Gdybym skreslil obecna robote to nie obchodziłoby mnie co ich to obchodzi, chodzi o to ze jak tam mnie nie wezma a ze wzgledu na warunki ktore opisalem w poprzednim komentarzu pewnie wezma kogos po studiach albo po znajomosci to nie chce zostac na lodzie. Mimo ze strasznie sie mecze psychicznie kazdego dnia w obecnej to nie moge sobie pozwolic na nie pracowanie przez kilka mies a watpie ze szybciej cos