Wpis z mikrobloga

@Skrzycki: ale tu chodzi o mycie zębów, a nie podanie hormonów czy wycięcie wyrostka robaczkowego... Gdyby jeszcze poszli z przedszkolem na Mcdonalda to można zrozumieć, ale nie wpadłbym na to jeśli chodzi o mycie zębów.
Co w takim razie można w przedszkolu? Jedzenie nie takie, zabawa w berka - nie wyraziłam zgody, leżakowanie też nie, bo materace z poliestrem itp.
Nie ma możliwości, żeby rodzic mógł decydować o wszystkim, co się