Wpis z mikrobloga

@EvilToy: Kuriozum to była nagonka na tego sędziego. To tak jak by urządzać nagonkę na zachodnich dziennikarzy którzy wystąpili w dokumencie TVP "Reset" doprowadzając do zawieszenia ich w pracy i zmuszając do przeprosin bo ich osoby zostały użyte do legitymizacji produkcji TVP.

Watchdog dostaję w papę dokładnie tym samym mechanizmem linczowania poprzez asocjację jakim dostał Marciniak. I o ile uważam że jest to absolutnie karygodne to ciężko mi znaleźć jakąkolwiek sympatię
@EvilToy: Problem w tym że zgodzili się na wywiad w "programie o rosyjskich wpływach w Europie" o czym zresztą mówili. Ale nie pozwólmy takim szegółom stanąć na drodze do dobrego linczu ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Zabawne jest to wicie się jak wahadło wychyla się w drugą stronę i linczujący dostaje linczem prosto w papę jak to ma miejsce w przypadku naszego dzielnego NGOsa (
@Towarzysz_Moskvin: No, jeżeli ich oszukali mówiąc, że nie są TVP, to okej.
Bo chyba zagraniczni, europejscy dziennikarze powinni wiedzieć czym jest aktualnie polski nadawca publiczny.

No chyba, że to jacyś Amerykanie byli, to akurat brak ogarniętości jest w pewien sposób usprawiedliwiony xd
@EvilToy: Tak, Polska jest pępkiem świata zwłaszcza dla zachodnich dziennikarzy i naukowców. Wszyscy doskonale orientują się w jej sytuacji medialnej a brak tej wiedzy powinien skutkować natychmiastowym złamaniem kariery a w najlepszym wypadku publicznym linczem. ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@EvilToy: ja np. nie jestem prawakoidem, to absolutnie nie ma znaczenia, gdyby jakiś sędzia poszedł na spotkanie środowiska lewicowego/prawicowego czy obojętne #!$%@? jakiego i byłby potem przez to niesłusznie niszczony a organizacja pozarządowa poparłaby ten lincz, byłaby u mnie skreślona i nie ważne o której stronie mówimy. Takiego świństwa się po prostu nie robi.
bo dobierali się do dupy rządowi


@EvilToy: coś ci się pomyliło, Watchdog mogli działać właśnie dzięki rządowi który dał prawo wglądu do publicznych danych, walczyli raczej z lokalnymi urzędnikami oraz innymi fundacjami którzy te dane chowali i nawet grzecznie proszeni nie chcieli pokazać, choć ustawowo powinni..

ale rozumiem, że chciałeś pocisnąć ludziom, dla których Watchdog jako kolejne x stowarzyszenie/fundacja to był do tej pory obiekt neutralny, ale aktywiści zapędzili się nieco
@EvilToy: gówno wiesz w sprawie, ale kłapać dziobem można za darmo. Ja im płaciłem i nawet brałem udział w ich akcji "sprawdzamy jak jest" (wątpię że w ogóle wiesz co to), i to nawet w "antyszurskiej" akcji covidowych dezinformacji - właśnie z wdzięczności za to, że dopierają się do dupska administracji publicznej.

Ale żyj sobie dalej w swojej prostackiej bańce, przecież wszyscy mają jeden z dwóch zestawów poglądów, a świat jest
ja np. nie jestem prawakoidem


@geebon: Patrząc po tym co plusujesz i co komentujesz to śmiem wątpić xD Ale zawsze tak jest.

to absolutnie nie ma znaczenia, gdyby jakiś sędzia poszedł na spotkanie środowiska lewicowego/prawicowego


Absolutnie ma znaczenie, czy normalizujemy skrajne poglądy skrajnych ludzi, czy nie. To ma potem wpływ na świat w którym żyjemy.

byłby potem przez to niesłusznie niszczony a organizacja pozarządowa poparłaby ten lincz


1. Poinformowanie o czymś
Watchdog mogli działać właśnie dzięki rządowi który dał prawo wglądu do publicznych danych, walczyli raczej z lokalnymi urzędnikami oraz innymi fundacjami którzy te dane chowali i nawet grzecznie proszeni nie chcieli pokazać, choć ustawowo powinni..


@hu-nows: Nie istotne kto dał prawo do wglądu, Watchdog sądził się nie raz z Ministerstwami, które nie chciały udostępnić np. informacji o przyznanych nagrodach.

https://siecobywatelska.pl/minister-srodowiska-wyrznal-jawnosc-jak-drzewa/

https://siecobywatelska.pl/niejawne-nagrody-w-ministerstwach/

https://siecobywatelska.pl/trzy-lata-temu-zapytalismy-o-delegacje-do-ministerstwa-sprawiedliwosci/

ale rozumiem, że chciałeś pocisnąć ludziom, dla których Watchdog
@EvilToy
Dlaczego kuriozum? Czego nie jesteś w stanie pojąć?
Jeżeli watchdog to stricte NGO od zaglądania do dupy rządom to ok i #!$%@? pisu to sport narodowy dla obu stron barykady, tak nagonka na indywidualną osobę o rosnącym profilu publicznym, bo inny NGO sobie coś tam przyuważył że któryś polityk coś tam coś tam i jest w kontrze do ich agendy to zamiast #!$%@?ć się do partii która ma go w swoich