Wpis z mikrobloga

Manipulacje Konfederacji na temat emerytur Ukraińców, a rzeczywistość.

Długie, ale warto, bo jest afera! Już 5 lat temu Stanisław Tyszka (aktualny poseł Konfederacji, wówczas KUKIZ15) wystosował interpelację nr 16546 do Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, w której podnosi sprawę emerytur dla obywateli Ukrainy. W odpowiedzi Minister wyjaśnia wszystkie wątpliwości posła i rzeczowo tłumaczy na czym polega wyrównanie do minimalnej emerytury. Mimo posiadanej przez polityka wiedzy, zarówno on jak i Konfederacja nie mają żadnych zahamowań w rozpowszechnianiu zmanipulowanych informacji o tak zwanej "minimalnej emeryturze dla Ukraińców już po jednym dniu przepracowanym w Polsce". Poniżej tłumaczę wszystkie manipulacje.

Ukrainiec może otrzymać "minimalną emeryturę" po jednym dniu przepracowanym w Polsce
MANIPULACJA. Jak czytamy w odpowiedzi Ministra na interpelację posła oraz w wyjaśnieniach ZUSu, obywatel Ukrainy w przypadku "nowej" emerytury musi spełnić łącznie następujące warunki:
- wymagane jest odprowadzenie przynajmniej jednej składki na ubezpieczenie emerytalne w Polsce
- 20 lat udokumentowanego stażu pracy dla kobiet i 25 lat udokumentowanego stażu pracy dla mężczyzn
- uzyskanie wieku emerytalnego 60 lat dla kobiet, 65 dla mężczyzn
- zamieszkanie na terenie Polski i zalegalizowany pobyt
W przypadku "starego" systemu emerytalnego wygląda to nieco inaczej - wymagane jest posiadanie co najmniej jednego roku ubezpieczenia emerytalnego w Polsce. Ze względu na skomplikowanie "starego" systemu nie będę wchodził w szczegóły, aby zbytnio się nie rozpisywać.
Zatem niemożliwe jest, aby otrzymać dopłatę do minimalnej emerytury tylko po jednym przepracowanym dniu, trzeba dodatkowo wypełnić szereg innych wymagań.

Obywatel Ukrainy otrzymuje pełną kwotę minimalnej emerytury od Polskiego ZUSu
NIEPRAWDA. W rzeczywistości chodzi o dopłatę do kwoty minimalnej emerytury. Jeśli obcokrajowiec większość życia pracował poza Polską, na przykład w Ukrainie, to w pierwszej kolejności otrzymuje emeryturę z tamtejszego odpowiednika ZUSu, w drugiej kolejności otrzymuje emeryturę z polskiego ZUSu za odprowadzone składki w Polsce. Jeśli po zsumowaniu tych dwóch świadczeń całkowita kwota nie przekroczy kwoty minimalnej emerytury w Polsce, to wówczas polski ZUS dokonuje dopłaty do kwoty minimalnej. Ponadto każde dorabianie do emerytury powoduje zmniejszenie kwoty dopłaty - nawet do zera. W praktyce oznacza to, że polski ZUS w ramach dopłaty nigdy nie wypłaca obcokrajowcom pełnej kwoty minimalnej emerytury. Co istotne, każde podniesienie emerytury ukraińskiej pomniejsza dopłatę ZUS. A jeśli emerytura ukraińska jest wyższa od polskiej minimalnej, dopłata w ogóle nie przysługuje.

ZUS nie ma narzędzi, aby zweryfikować gdzie mieszka Ukrainiec
NIEPRAWDA. W wyjaśnieniach ZUSu czytamy: "Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma narzędzia do weryfikacji tego, czy dana osoba spełnia warunki, aby otrzymywać dodatek do polskiego świadczenia z tytułu mieszkania w naszym kraju. Aby cudzoziemiec mógł mieszkać w Polsce, musi posiadać prawo legalnego pobytu na podstawie dokumentu wydanego przez urząd do spraw cudzoziemców albo na podstawie legalności pobytu uzyskanej poprzez wpis do rejestru Straży Granicznej. ZUS sprawdza, czy dany obywatel Ukrainy mieszka w Polsce, zarówno na etapie składania wniosku o świadczenia, jak i w okresie wypłaty świadczenia. Osoby ubiegające się o polskie emerytury nie tylko składają oświadczenie o miejscu zamieszkania pod rygorem odpowiedzialności karnej, ale także na żądanie ZUS muszą przedłożyć dokument potwierdzający legalny pobyt w naszym kraju. Szczególnie istotne jest też to, że ZUS współpracuje ze swoim odpowiednikiem w Ukrainie, czyli Funduszem Emerytalnym Ukrainy."

Ukraińcy rzucili się na polskie emerytury
NIEPRAWDA. ZUS informuje: "Liczba dopłat wypłacanych obywatelom Ukrainy przez ZUS jest niewielka. W 2021 r. dotyczyła 1215 osób, w 2022 r. – 1205 osób, a obecnie dopłatę dostaje 1170 osób. Malejąca skala dopłat wynika między innymi z tego, że Ukraińcy podejmują w Polsce zatrudnienie. Osiąganie przychodu z tytułu pracy albo prowadzenie działalności gospodarczej w wysokości przekraczającej wysokość dopłaty oznacza bowiem, że danej osobie nie przysługuje prawo do dopłaty do minimum. Druga przyczyna malejącej skali dopłat związana jest z wyjazdami obywateli Ukrainy z Polski." Ponadto należy podkreślić, że najnowsze szacunki mówią o 3 mln obywateli Ukrainy przebywających w Polsce. Liczba osób, która pobiera polskie świadczenie to zaledwie około 0,04 promila obywateli Ukrainy, którzy zamieszkali w naszym kraju. Nawet duży napływ uchodźców nie wpłynął na zwiększenie liczby wypłacanych dopłat do minimalnej emerytury.

Będzie kwitnąć turystyka emerytalna
NIEPRAWDA. Nie zanotowano takiego zjawiska przez 11 lat - odkąd zwarto porozumienie pomiędzy Polską a Ukrainą w 2012 roku. Znaczne zwiększenie liczby ukraińskich imigrantów w ostatnim roku, nie przełożyło się na wzrost wypłacanych dopłat. Wyższe koszty życia w Polsce, w szczególności najmu sprawiają, że "emigracja emerytalna" nie jest opłacalna. Ponadto ZUS przywołuje analogiczne rozwiązania z krajami UE: "Warto zaznaczyć, że koordynacja systemów zabezpieczenia społecznego w UE na podobnych zasadach pozwala Polakom na korzystanie z sumowania okresów przepracowanych w Polsce i w Unii Europejskiej. Mimo dużych różnić w poziomie wynagrodzeń i świadczeń między poszczególnymi krajami nie zaobserwowano masowego wykorzystywania tego mechanizmu do korzystania z wyższych świadczeń poza granicami kraju."

Jest to duże obciążenie dla polskiego systemu emerytalnego
NIEPRAWDA. Liczba dopłat wypłacanych obywatelom Ukrainy nie jest wielka, to obecnie 1170. Zakładając, że do każdej emerytury dopłacane jest przeciętnie tysiąc złotych miesięcznie (różnica między polską emeryturą minimalną a średnią emeryturą ukraińską), rocznie może to polski system kosztować około 14 mln zł. Nie są to wielkie kwoty w porównaniu do kwoty jaką ZUS przeznaczył na emerytury w 2022 roku – 270 mld zł i do pomocy rzędu 2,4 mld euro (dane instytutu w Kiel), jaką Polska udzielała bezpośrednio w ostatnim roku Ukrainie.

Dopłaty są finansowe przez polskich podatników
NIEPRAWDA. Na koniec 2022 polskim ZUSem było objętych 746 tys. pracowników z Ukrainy. Gdyby przyjąć, że każdy z nich zarabiał tylko minimalną to suma wpłaconych składek na ubezpieczenie emerytalne przez ukraińskich pracowników wyniosłaby ponad 200 mln zł. To jest o ponad 14 razy więcej niż szacowany koszt dopłat!

Polak jest gorzej traktowany niż Ukrainiec
NIEPRAWDA. Zarówno Polak jak i Ukrainiec podlegają dokładnie pod te same przepisy o emeryturach, zgodnie z zasadą równego traktowania. Obowiązek stosowania tej zasady formułuje nie tylko art. 4 polsko-ukraińskiej Umowy, ale także art. 2a ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. z 2017 r., poz. 1778), który stanowi:"1. Ustawa stoi na gruncie równego traktowania wszystkich ubezpieczonych bez względu na płeć, rasę, pochodzenie etniczne, narodowość, stan cywilny oraz stan rodzinny.
2. Zasada równego traktowania dotyczy w szczególności:
1) warunków objęcia systemem ubezpieczeń społecznych;
2) obowiązku opłacania i obliczania wysokości składek na ubezpieczenie społeczne;
3) obliczania wysokości świadczeń;
4) okresu wypłaty świadczeń i zachowania prawa do świadczeń."

Ponadto Rzecznik ZUS zwraca uwagę, że tego typu umowy, jak ta z Ukrainą są standardem we współczesnym świecie. Polska ma umowy o zabezpieczeniu społecznym z kilkunastoma państwami. Korzystają z tego na szeroką skalę Polacy mieszkający i pracujący np. w Niemczech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i USA. Im również sumują się okresy składowe z Polski i kraju, gdzie przebywają. A dodatkowo mogą dostać dopłatę do tamtejszej minimalnej emerytury.

Należy wypowiedzieć umowę z Ukrainą
NIEPRAWDA. Takie umowy są powszechne, mamy podobne porozumienia zawarte z wieloma krajami, ponieważ jest to w dzisiejszym świecie niezbędne, zabezpieczają one interesy Polaków jak i cudzoziemców w takim samym zakresie. Jeśli komuś, z jakiś względów nie podoba się, że odprowadzenie jednej składki otwiera drzwi do polskiego systemu emerytalnego to powinien postulować o zmianę Ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych.

KONKLUZJA:
Stanisław Tyszka już w 2017 roku miał wiedzę na temat prawdy o emeryturach dla cudzoziemców, mimo to nie tylko pozwalał, żeby jego ugrupowanie prowadziło kłamliwą kampanię, ale sam prowadził dezinformację. Po co? Żeby wzbudzać niepokoje społeczne? Żeby kształtować wśród Polaków negatywne odczucia do obywateli Ukrainy? Czy to się wpisuje w działanie prorosyjskie? Sami oceńcie...

NA KONIEC PRZYKŁADY KIEDY OBYWATEL UKRAINY NIE OTRZYMA DOPŁATY DO MINIMALNEJ:
1. Obywatel Ukrainy przepracował w Polsce krótki okres np. jeden dzień, nie osiągnął stażu pracy wymagającego do otrzymania dopłaty do minimalnej emerytury. Po osiągnięciu wieku emerytalnego może ubiegać się o polską emeryturę, która wyniesie… kilka groszy. Brak dopłaty do minimalnej.

2. Obywatel Ukrainy przepracował w Polsce kilka lat, lecz wyjechał z Polski. Po osiągnięciu wieku emerytalnego może ubiegać się o polską emeryturę, która będzie wyliczona proporcjonalnie do sumy oprowadzonych składek w Polsce. Brak dopłaty do minimalnej.

ŹRÓDŁA:
https://www.sejm.gov.pl/sejm8.nsf/InterpelacjaTresc.xsp?key=31D363C1
https://www.zus.pl/-/przepisy-dotycz%C4%85ce-emerytur-dla-cudzoziemc%C3%B3w-nie-zmieni%C5%82y-si%C4%99-w-ostatnich-latach
https://www.zus.pl/-/emerytury-dla-obywateli-ukrainy-w-oparciu-o-umowe-polska-ukraina
https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/ukraina-polska-umowa-o-zabezpieczeniu-spolecznym-kijow-2012-05-18-18040891
https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/emerytury/olena-z-ukrainy-w-tydzien-mozna-zostac-polskim-emerytem-sprawdzamy-czy-to-mozliwe/r3tqvlc
https://konkret24.tvn24.pl/polska/emeryturapo-miesiacu-pracy-mozliwa-tylko-dlaukraincow-wyjasniamy-7018716

#ukraina #rosja #konfederacja #emerytura #podatki #gospodarka #emigracja #afera #neuropa #bekazprawakow #bekazkonfederacji #polityka
Pobierz
źródło: Tyszka nie wstyd Panu
  • 48
@Jarusek: ja to widzę tak: każde, ale to każde postulaty polityków, czy organizacji, zaczynają się od żądań najbardziej radykalnych. Raz, że dla poklasku i medialnego wybicia się, dwa - żeby było z czego schodzić w ewentualnych negocjacjach. Oczywiście - temat jest upraszczany dla mas. Ale to przedstawianie żądań na wyrost jest, wydaje mi się, normą w dyplomacji.
Dobrze że przedstawiłeś, najbardziej wyraźnie obiektywny, punkt widzenia.
@Jarusek: czyli skracając caly wpis do jednego zdania można powiedzieć że:

Umowa dwustronna pomiędzy Polską a Ukrainą to w swoich założeniach taka sama umowa jak pomiędzy Polską a Niemcami, czy Polską a Szwajcarią/Norwegią/USA?

Czy jednak czymś się ona różni?
Bo chyba to najbardziej rozgrzewa emocje Polaków i daje wodę na młyn kacapskiej propagandy, że Ukrainiec ma mieć w PL lepsze przywileje emerytalne niż Polak w Niemczech, Norwegii, UK Czy innym państwie
@Heroina340: w skrócie to przysłowiowe "robienie z igły widły", bo dopłat jest bardzo mało, na relatywnie małą kwotę, a pracujący w Polsce obywatele Ukrainy finansują te dopłaty w całości odprowadzając składki emerytalne i jeszcze zostaje duża nadwyżka, która finansuje inne emerytury - nie chce mi się liczyć, ale chyba bym nie skłamał jakbym napisał, że pracujący Ukraińcy finansują emerytury Polaków.

Czy jednak czymś się ona różni?

@Heroina340: co do
Pobierz
źródło: Screenshot 2023-06-15 at 07-20-38 Microsoft Word - umowa Stany Zjednoczone..doc - umowa_USA_o zab.społ.-1.pdf
@Heroina340: nie zrozumiałeś, są to umowy o równym traktowaniu. W Niemczech KAŻDY (czy to Niemiec czy to Polak) uzyskuje prawo do emerytury dopiero po 5 latach, w Polsce KAŻDY uzyskuje prawo do emerytury po pierwszej składce. Jest to kwestia prawa krajowego, a nie umów dwustronnych pomiędzy krajami. Nie można w tych umowa napisać, że np. Ukrainiec mógłby uzyskać emeryturę dopiero po 5 lata, a Polak by uzyskiwał po jednej składce.