Aktywne Wpisy

HardWax +210

JanDzbanPL +215
Nie ma to jak kupić kurnik za kilkaset tys złotych i nie mieć gdzie zaparkować swojego jaguara ( ͡° ͜ʖ ͡°) #jagodno #wroclaw #polskiedrogi

źródło: 1000015609
PobierzSkopiuj link
Skopiuj linkźródło: 1000015609
PobierzWykop.pl
Przychodzi gość i mówi:
- 2 po 6 z plusem
A ja, bo za c---a nie wiem o co mu chodzi, choć się domyślam, ale żeby nie popełnić błędu pytam:
- 2 zakłady? 6 losowań? Duży lotek?
- No tak, przecież mówię 2 po 6. Z plusem
- czyli 2 zakłady na 6 losowań?
- tak, czy ja niewyraźnie mówię? Tak się mówi, 2 po 6.
- u nas się mówi pełnym zdaniem.
Podliczam i jeszcze pytam:
- powinno wyjść 48 złotych?
- a co pani liczyć nie potrafi?
A pytam, bo klienci Lotto w 90% wiedza ile ich zakłady kosztują, wiec jak jest błąd to raczej wyjdzie. Chociaż nie tym razem.
Jeszcze na wszelki wypadek zapytałam:
- to na jednym kuponie? Czy na dwóch?
- No logiczne, ze na dwóch.
Zmieniam to, nabijam od nowa. Tu może mi powinna się zapalić jakaś lampka ostrzegawcza, ale nie zapaliła bo pytałam go kilka razy czy o to mu chodzi. Gość jeszcze z pretensja, ze tylko jeden kupon loteriady przy takiej kwocie i poszedł.
No ale oczywiście wrócił. Z ryjem, ze co ja narobiłam, ze co mu sprzedałam, ze on wyraźnie mówił, ze 2 po 6, a to to co jest?
I tłumacze typowi, w-------a, ze ma co chciał, bo upewniałem się kilka razy o co mu chodzi, a on, ze tak się mówi, ze ja się nie znam, ze on mówił wyraźnie, ze 2 zakłady po 6. No to tez to ciulu dostałeś. Ale na kuponie jest jeden zakład a on chciał 2 po 6. I dopiero wtedy mnie olśniło, ze typ chciał dwa k---a kupony po 6 zakładów. A cena jest ta sama.
Jeszcze chwile się kłóciliśmy, bo gość był wredny wiec mu powiedziałam, ze mu to wymienię jak się uspokoi l, zacznie być miły i przeprosi. O dziwo tak się stało. Ale nie omieszkał mi jeszcze dopiec, jak mu sprzedawałam jego „2 po 6”, ze chyba to pierwszy raz robię. Ale tu już mi się nie chciało odpowiadać.
K---a, na tym Lotto w Żabce to się serio grosze zarabia. Gowno to warte a co chwile przychodzi jakiś typ co rzuca jakimiś „3 siodemeczki z plusem” i jest zdziwiony, ze ja dopytuje o ch*j mu chodzi. I jeszcze jak to jest stały klient to po czasie wiesz już co ma na myśli, ale typa z opowieści pierwszy raz na oczy widziałam, a moi klienci kiedy mówią jakieś szyfry w stylu „2 po 6” to jednak maja na myśli 2 zakłady na 6 losowań, a i tak zawsze zapytam czy na pewno.
#zabka #zalesie
@Elec mam klientów, którzy potrafią wydać za jednym razem 100-200 złotych na zdrapkach. Stoi taki godzinę i co minutę podchodzi po nowa zdrapkę, drapie, i po nowa. Czasami wygra 10 złotych podczas takiego posiedzenia. A ja nic zrobić innego nie mogę bo muszę latać do typa i mu sprzedawać zdrapki.
kasyno zawsze wygrywa
źródło: 71695818
Pobierz@RealBirb: żeby wam tak na tej szybkości obsługi zależało jak wciskacie milion produktów gdy ktoś chce po prostu zapłacić i wyjść xD
@Elec: @rudyba pracowałem w obsłudze klienta, w tym VIPów, w dużym serwisie hazardowym online. Na żywo to nawet grubsi gracze mają jeszcze jakieś hamulce. To jak się potrafią zachowywać online, na czacie czy przez telefon to często przekracza wszelkie granice.
@tekserew: To ty dobry janusz jesteś. XD