Wpis z mikrobloga

Idziesz do McDonald spotkać się ze znajomym - wychodzisz po 2h, a za miesiąc dostajesz 120zł mandatu za parkowanie. Oznaczenia takiego procederu zerowe - nikt z nas tego nie zauważył. Uważajcie na McDonald przy Bora Komorowskiego w Krakowie , przy współpracy z ParkDepot golą swoich klientów na kasę za to że jedzą w ich restauracji. #mcdonalds #oszukujo #afera #krakow
stopczas - Idziesz do McDonald spotkać się ze znajomym - wychodzisz po 2h, a za miesi...

źródło: Screenshot_39a

Pobierz
  • 53
@stopczas dostałeś to pocztą? Bardzo mnie ciekawi jak ta firma uzyskała twoje dane, żeby wysłać list. Pewnie średnio legalnie. Nie ma tam ścieżki odwołania? Nie masz potwierdzeń z karty, że robiłeś zamówienie w restauracji? Nie wiem czy Bora to mak korporacyjny czy franczyza, ale próbowałabym się pultać do maka, np poprzez FB.

To ograniczenie to głównie bat na pracowników korpo, które jest obok. Zostawiali auta i szli do pracy.
@stopczas: był kiedyś długi artykuł na wykopie na ten temat. Jakiś wykopek dokładnie tłumaczył co i jak w takiej sytuacji.
Żeby ściągnać z Ciebie tą kasę będą musieli iść do sądu, ale przed tym będą musieli ustalić kto prowadził auto i będą musieli to udowodnić (nie kto jest właścicielem - z tym nie ma problemu).

Najlepiej nic nie odpisuj, zignoruj, do niczego się nie przyznawaj. Jak coś to nie pamiętasz kto
@stopczas: tu masz stary wątek na przykładzie parkingu z Lidla i całą analizę prawną:
https://wykop.pl/link/5867389/wezwanie-do-zaplaty-parking-pod-supermarketem-analiza-prawna/

TL;DR - nie reagować, nie odpisywać, olać. Jeżeli podmiot założy Ci sprawę, to masz się odwołać i odpisać aby powód udowodnił, że to ty kierowałeś i skąd ma twoje dane - bo RODO. (to tak w dużym skrócie)

Osobiście sam nie wiem czy bym pisał do Mc skargę jak nie masz dowodów że tam byłeś.
Gównoburzę
następne dostaniesz wezwanie sądowe do zapłaty z wyrokiem nakazowym na karę umowną, odsetki i koszty sądowe ¯\(ツ)/¯


@eloar: pierwsze słyszę aby te śmieszne parkingowe firemki ciągały kogoś po sądach nie mając ustalonej osoby kierującej, tylko właściciela pojazdu. Tylko debil się do tego przyzna. A nawet jeżeli ktoś ma pecha i dostanie takie wezwanie przedsądowe jako
włąsciciel, to wystarczy się odwołać po założeniu takiej "sprawy" celem identyfikacji osoby i jest po temacie.