Aktywne Wpisy
TeselACC +764
Dopiero dzisiaj dowiedziałem się że #pdk nie znaczy padaka tylko pozdro dla kumatych. Używałem tego źle przez lata. Wychodzi na to że ewidentnie nie jestem kumaty. Ale za to wiele wiadomości nagle nabralo sensu
#pdk #wstydliwewyznania #lepiejpoznonizwcale
#pdk #wstydliwewyznania #lepiejpoznonizwcale
ulan_mazowiecki +96
Do końca kampanii diablo bije na głowę POE, natomiast po przejsciu kampanii POE zostawia lata świetlne za sobą diablo.
Więc jesli ktoś chce sobie przejsc kampanie i grać godzinę/dwie tygodniowo to Diablo lepsza opcją jest.
Natomiast jeśli ktoś więcej chce napieprzać to POE jest jedynym wyborem, endgame w diablo praktycznie nie istnieje, za to POE kładzie głównie nacisk na endgame i tam masz kilkanaście, kilkadziesiąt opcji co chcesz po kampanii robić. Na endgame składa się też crafting który w POE jest 10 razy ciekawszy (chociaż wielokrotnie bywa frustrujący)
W skrócie, granie w diablo uświadomiło mi jak dobrą grą jest POE.
@1906pel: based
Grim Dawn - 554h
PoE - 393h
Jak widać GD, który nie ma (a przynajmniej nie miał, teraz to nie wiem) mechaniki endgame potrafił mnie wciągnąć na więcej niż PoE, który taką mechaniką stoi.
Ta gra wygląda jakby zrobiono w niej kampanie a co dalej to będziemy się martwić po premierze. Przecież w endgame w diablo sensowne jest bieganie w kółko jednego podziemia. A to nudzi się po godzinie i nie ma co robić.
https://www.vg247.com/blizzard-says-that-diablo-4-isnt-intended-to-be-played-forever
https://www.gamesradar.com/diablo-4-isnt-intended-to-be-played-forever-and-theres-a-pinnacle-boss-encounter-at-the-end/
Swoją drogą to co mówi jest prawdą (pokrywa się z moim pierwszym postem), ale ludzie z blizzarda nie powinni o tym mówić otwarcie. Przynajmniej tak mi się wydaje.