Aktywne Wpisy
samsepiol +17
Też odnosicie takie wrażenie że w opinii publicznej mówi się tak głośno o zarobkach w IT ze względu na ich jawność względem innych zawodów? Przecież nie trzeba nawet szukać prawników czy lekarzy. Myślę, że taki fizjoterapeuta, tynkarz czy elektryk spokojnie wyciągnie po 100 pln/h w górę. Wymiana zwykłej skrzynki z bezpiecznikami to koszt rzędu 400 zł za 2h roboty, ale jakoś nikt nigdy nie mówi „ooo ty jesteś elektrykiem to musisz zarabiać
7 miesiąc szukania pierwszej pracy/stażu w logistyce na terenie Śląska, student logistyki na 6 semestrze, przez 7 miesięcy 4 telefony, 2 rozmowy, odrzucony z powodu braku doświadczenia, nawet na staż mnie nie przyjęto mówiąc wprost, że się nie przydam, bo nigdy przy tym nie pracowałem i nie wiem co i jak XD
Jak tu żyć? Pytałem kolegów z roku, mówią, że tak niestety jest, kilka osób szuka stażu od ponad roku, nikomu się nie udało, bo ich CV nie jest nawet otwierane, chyba pora zrobić C+E i przyjąć na klatę, że straciło się kilka lat na studiowaniu.
Nie można się poddawać i szukać dalej.
Nie, że 10 lat doświadczenia, ale dodałem, że "pomaganie przy podstawowych problemach ze sprzętem/softem/siecią", coś, co ciężko nawet zweryfikować, a ładnie wygląda, nawet, jak jest nieprawdą (bo sortowałem korespondencję w banku). Nic u ciebie się tak nie da zrobić?
Studiów też tak nie deprecjonuj, u mnie właśnie
A koleżanka może po prostu przecenia swoją wartość na rynku pracy, zdarza się to.