Wpis z mikrobloga

niby człowiek wiedział, a jednak się łudził, bo jego stan był jak rollercoaster. w Walhalli popija wino...


@ebro: Matka mi sie zawinela z tego swiata w jakies 2 miesiace. Pod koniec juz raczej wiedzialem co bedzie dalej. Tylko ze ja kawal gnoja reszta uja. Malo empatyczny. Siorka do konca nie ogarniala tematu. A to ja musialem siorce powiedziec po tym jak zadzwoniono do mnie ze szpitala (od momentu wziecia do szpitala
@ebro współczuję wiem co czujesz i powiem ci że tak będzie lepiej i dla niego i dla ciebie

on już się nie męczy a ty poczujesz spokój za jakiś czas że odszedł i też już nie cierpi i nie masz tej huśtawki emocjonalnej że mu się poprawia lub pogarsza

ale będzie bolało jeszcze długo... ja z depresji zacząłem wychodzić po roku dopiero i żałuję że wcześniej nie poszedłem do specjalisty i mówię