Wpis z mikrobloga

Byłem u fizjo z problemem w barku (ból nadal jest, ale mniejszy). Na wizycie się okazało, że moja prawa ręka nie ma siły, brzuch nie pracuje optymalnie przez co obciąża inne mięśnie i stawy bo nie potrafi dobrze robic kompresji powietrza, prostowniki są spięte i problem z prawym piersiowym. Naprawił parę rzeczy, ale się okazuje, że (mam parę lat problemy z jelitami i zoladkiem) przez problemy z flakami mój brzuch może nieprawidłowo pracować w ćwiczeniach I stres którego od 2 lat mam bardzo dużo i ciężko się to pozbyć wywołuje tez kontuzje z powodu dużego kortyzolu. Do tej wizyty myślałem, ze mam silne rece, nogi i brzuch bo przecież dużo dźwigam, a moje kończyny poddawały się sile jego ręki w paru testach jakbym nigdy silowo nie ćwiczył. Wszystko generalnie przez stres, najgorsze jest to, że nie mam żadnej metody na zwalczenie stresu, codziennie w żołądku czuje stres i mam jakieś dziwne leki. Jak wy sobie z tym radzicie? #silownia #mirkokoksy #fizjoterapia
  • 3
@knurku: tak to już jest, duże mięśnie może i są silne, ale te mniejsze "obsługujące stawy" często są osłabione przez nieodpowiedni trening albo różne problemy takie, jak Twoje.
Najlepsze będzie odpowiednia droga, ale musi Sam ja znaleźć. Do wyboru jest farmakoterapia, dieta, suplementacja, odizolowanie czynnika stresowego, ewentualnie psychoterapia w celu lepszego zarządzania stresem, albo rozwój osobisty i praca własna w tym aspekcie, osobiście polecam zainteresować się filozofią stoicką