Wpis z mikrobloga

Chciałbym zacząć sam ogarniać podstawowe tematy przy moto, jak np. wymiana oleju czy naciąg łańcucha. Obejrzałem coś na YouTube i przy takich rzeczach jak dokręcanie śruby do spustu oleju czy dokręcanie śruby przy osi koła koleś podaje specyfikację w Nm. Jeśli jest to wysoce rekomendowane, żeby kupić sobie klucz dynamometryczny to spoko, ogarnę, ale zastanawiam się czy to nie jest przesada. Warto czy robicie to na oko? Pozwolę sobie zawołać @Man_of_Gx, bo chyba szczególnie ogarnia

#motocykle
  • 37
  • Odpowiedz
@prostynick klucz to nie majątek. Sam też hobbystycznie grzebie i mam 2 klucze.
Jeden 5-25Nm i 25-240Nm i wydaje mi się to optimum. Oba klucze z lidla więc szału nie ma ale dzięki nim czuje się pewniej. Całość kosztowałoa 200 zł więc wydaje mi się że to nie majątek
  • Odpowiedz
@prostynick ja również robię sobie "mniej brudne" rpsce samodzielnie (do serwisu oddaję np wymianę płynu hamulcowego + odpowietrzanie) i dla spokoju kupiłem klucze dynamimetryczne 6-30Nm (tym ogarniesz +90% śrub w Moto) i coś tam - 200Nm średnia półka praxxon czy jakoś tak. Po co potem mieć dużo większy problem z zerwanymi gwintami (szczególnie w bloku silnika ;))
  • Odpowiedz
@prostynick: do tak prostych rzeczy raczej klucz dynamometrycznego nikt nie używa, przynajmniej nigdy nie widziałem aby jakiś mechanik coś takiego robił

Dobry klucz też tani nie jest, a od czasu do czasu trzeba go kalibrować. Inaczej masz złudne wrażenie że robisz coś zgodnie z książką.
  • Odpowiedz
@prostynick: jest jeszcze amath Steveh Hyde i paru innych co grzebią.
Ja używam i dolary przeciwko orzechom że oni też.
Wg mnie to jest konieczność, nie musi być zaraz hazet za miliony monet.
A śruba spustu oleju to jest zdradliwa sucz, nie tyle ona co podkładka miedziana/alu pod ta śrubę, jak ktoś daje nową to spox ale jak ktoś przykręca na starej i jeszcze się boi żeby mu nie pociekło pod
  • Odpowiedz
@prostynick: skompletuj sobie narzędzia, np. zestaw YT-38841, smar Liten ŁT-43, klej do gwintów, klucz dynamometryczny mam taki i jest git - Neoma NT3214 - trzyma bardzo dobrze parametry i nie jest super drogi. Jak wkręcasz stalową śrubę w aluminiową ramę to lepiej jest dbać o moment dokręcania, bo łatwo urobisz gwint. Wszystko przy aucie, moto i rowerach robię sam.
  • Odpowiedz
klucz to nie majątek. Sam też hobbystycznie grzebie i mam 2 klucze.

Jeden 5-25Nm i 25-240Nm i wydaje mi się to optimum.


@kalin20: zmierz sobie te klucze metoda na odwaznik to się zdziwisz, szczególnie te o niskim zakresie. oczywiście, sam mam jakieś tanie, ale sprawdzam odwaznikami i je dokalibrowuje. 1/4" mi #!$%@? chyba dwa razy więcej niż było ustawione xD
  • Odpowiedz
@kalin20: dobrze że chociaż sprawdziłeś. no ja małym najczęściej krece jakieś srubki m5 czy to od walkow rozrządu czy pokryw silnika/rozrządu albo śrubek bloku więc 8-10Nm to taki najważniejszy moment.
  • Odpowiedz
  • 0
Dzięki za odpowiedzi, coś zakupię w takim razie.

@gibbs taki komplet to dla mnie overkill, bo aż tyle nagle dłubać nie będę jak nigdy wcześniej nie dłubałem ani mnie to nie bawi. Po prostu te częstsze rzeczy wolę już zacząć sam robić, bo po warsztatach latać z czymś co w kwadrans można ogarnąć samemu to bez sensu. Ale ten NT3214 chyba wezmę, bo akurat w zakresie tego co potrzebuję (chociaż pewnie im
  • Odpowiedz
  • 1
@prostynick pamiętaj, że jest na kwadrat 3/8" więc przydadzą się przejściówki na 1/2" i 1/4" ;) akurat ten zestaw Yato ma w zestawie nasadki na 3/8, ale takie konwersje zawsze mieć warto.
Pamiętaj żeby ten klucz po użyciu odłożyć do pudełka ustawionego na 7Nm tak jak mówi instrukcja. I nawet jak chcesz go odłożyć na 10 minut, zawsze skręcaj klucz na minimum - dotyczy każdego klucza dyn.
  • Odpowiedz
@prostynick: Wg mnie jest, oszczędzę Ci elaboratu ale zauważ że ośka jest zazwyczaj na drobnozwojnym przez co gwint ma mniejszą wytrzymałość, po drugie mniejsza powierzchnia tarcia zwitek drobnozwojnego oznacza mniejszą tolerancję na odchylenie od nominalnego momentu, po trzecie ośkę się smaruje i zawsze coś smaru może się dostać na gwint a gwint smarowany ma mniejsze tarcie między zwojami. notabene ten właśnie efekt odpowiada za 99% postów niedzielnych mechaników pt. ukręciłem śrubę
  • Odpowiedz
@prostynick: hehe pamietam jak kolega w zeszlym sezonie wymienial z drugim olej w moto, na "oko" dokrecali srube do aluminiowej miski olejowej ( ͡° ͜ʖ ͡°) skonczylo sie kupnem nowej miski olejowej
  • Odpowiedz
taki komplet to dla mnie overkill, bo aż tyle nagle dłubać nie będę


@prostynick: Mam ten zestaw, a Ty będziesz miał dwa zestawy ;) jakiś #!$%@? co teraz kupisz a potem ten który tutaj polecają. Wystarczy, że braknie Ci jednego torxa i dupa. Kup ten zestaw a nie będziesz żałować, ja rok temu płaciłem coś poniżej 400 a teraz na allegro widzę rozstrzał cenowy bo nawet ktoś to sprzedaje za 1200
  • Odpowiedz
a ty urodziłeś się z tą wiedzą?


@prostynick: oczywiście że nie, ale naciąg łańcucha jest banalnie prosty i zrobisz to z instrukcją. Wymianę oleju też, możesz się posiłkować YT, no ludzie.
  • Odpowiedz
  • 0
@Man_of_Gx @gibbs @Steven_Hyde

no więc jak na lamusa przystało nie do końca dobrze ogarnąłem klucz dynamometryczny. Miałem wrażenie, że klik powinien być bardziej wyczuwalny i dobre parę razy jeszcze dopchnąłem śrubę zanim pomyślałem - nie #!$%@? to jest za mocno - i wykręciłem i zacząłem od nowa. Te parę sekund za dużego dokręcenia mogło osłabić materiał na przyszłość? Póki co wszystko jest OK.
  • Odpowiedz