Wpis z mikrobloga

@kaczoor:

Ale odwaliłeś xD Przecież to kosmicznie ciężko musiało wchodzić, że aż tak skrzywiłeś.

Ale ja zrobiłem tak samo w czasach szkolnych. Kupiłem jakiś tani rower z chlewionki za odszkodowanie ze złamanej ręki (350 zł) i dziadostwo było zrobione z tak lichego materiału, że z łatwością popsułem gwint.
  • Odpowiedz
@kaczoor: slusarz lub nawet mechanik samochodowy (choc u nich z czasem moze byc ciezko dla takiej robotki). W kazdym razie naprawa uszkodzonych gwintow to dla nich chleb powszedni, maja na to patenty i gotowe zestawy naprawcze.
  • Odpowiedz
@kaczoor Tak, na początku tamtej strony masz dobry gwint. Naprowadzi on pedał głębiej aż do zepsutego gwintu i go naprostuje.
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Szampion rowerek ogólnie super, tylko ten gwint... już nie wiem czy to moja wina czy wada fabryczna. Reklamacji mi nie uznali (odrzucili następnego dnia po zgłoszeniu, wysłałem zdjęcia i opis)
  • Odpowiedz
udało się, wyrobiłem gwint pedałem od tyłu i wkręciłem od przodu. Trochę aluminium w gwincie się ukruszylo, ale trzyma. Oby jak najdłużej, dzieki za radę!

@kaczoor: teraz będzie to trzymało, przynajmniej do czasu następnego wykręcania. Wtedy może być ciężko kolejny wkręcić, ale jak robisz to rzadko to jeździć, obserwować.
  • Odpowiedz