Wpis z mikrobloga

jadłem ostatnio i spoko, ale teraz jestem fanem chińczyka obok Astry i Panfisz


@wanghoi: w Panu Fishu nie byłem z rok, ale do 'Chinczyka' chodzę średnio raz w tygodniu - świetna wieprzowina/kurczak słodko-pikantne, super kaczka (jak na tą cenę). W promieniu kilku km nic nie ma tak dobrego w przedziale cenowym 20-25zł.
knysza z Astry to hit. Istnieje już pewnie z 30 lat ten punkt, pamiętam jak jeszcze nikt w kraju nie słyszał o jakimś gyrosie i wjeżdżała knysza z kotletem niewiadomego pochodzenia ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@masonios72: ja pisałem o punkcie na piętrze przy schodach ruchomych. Ta na dole to podobno już "nie to samo" i inny właściciel (?), ale zawsze są tam klienci. Raz może jadłem jakąś
W promieniu kilku km nic nie ma tak dobrego w przedziale cenowym 20-25zł.


@bachus: czangi nie bez powodu wywożą pełne koszyki mięs blisko terminu (te z żółtymi cenowkami na przecenie) za każdym razem jak jestem w makro.

knysza z Astry to hit. Istnieje już pewnie z 30 lat ten punkt, pamiętam jak jeszcze nikt w kraju nie słyszał o jakimś gyrosie


@masonios72: i chyba jako pierwsi grillowali bułkę do knyszy