[Last_Scyther]

#emigracja #holandia
Jakich pytań mogę się spodziewać w agencji (e&a) pracy która ma sprawdzić mój poziom angielskiego? Bo przez telefon dowiedziałem się że angielski albo się zna albo nie i tyle że nie ma żadnych poziomów xD Żebym złożył aplikacje i oni oddzwonią sprawdzając czy ogarniam albo żeby do nich na rozmowę przyjechać.

[programista15cm]

@Last_Scyther: o życie i pracę.

[Last_Scyther]

@programista15cm: A ja już panikuje że źle składnie zdania dobiorę czy złego czasu użyję i już dupa.

[programista15cm]

@Last_Scyther: to nie ma znaczenia. Znaczenie ma tylko czy się dogadasz czy nie.

[ADDERM]

@programista15cm: What kind of job are you applying for and why?

[Last_Scyther]

@ADDERM: i applying for job xxx in specific location in xxxx city because my friend live there and ofc i need money bicz.

[Last_Scyther]

@Last_Scyther: w sumie to bez bicz.

[ADDERM]

@Last_Scyther: I nid monej bicz! Gatit?! Ajf gat haj mejtnens slat!

[ADDERM]

@Last_Scyther: Nie, nie. Z bicz brzmi bardziej przekonująco

[Last_Scyther]

@ADDERM: Ok, jak rozmowa będzie słabo szła albo warunki do dupy to wplotę ten element przekonujący ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[wojciech_s]

@Last_Scyther: chcą sprawdzić tylko, czy umiesz bronić swoich praw po angielsku :P prawda jest taka, że i tak będziesz pracował z 99% polaków i angielskiego prawie wcale nie użyjesz

[Kremufka2137]

@Last_Scyther: jak ja jechałem to mnie też pytali czy znam, zadali ze dwa pytania po angielsku, mówię, że znam i mówię dobrze, że w UK mieszkałem i generalnie korzystam z języka dosyć często - reakcje, że super, gadanie, że się przyda, że to dobrze bo mają zawsze niedostatek Polaków mówiących biegle po angielsku. Myślę sobie "super, zawsze to dobrze jest mieć jakiś atut, a i język będzie można trenować co by

[MegaZU0]

@Last_Scyther: operatora pomocniczego nie używasz. Musisz dodać kilka "#!$%@?".