Wpis z mikrobloga

  • 1
@Thorum68: ajć, niedobrze, ale trudno. Dzięki.
@brakloginuf wywiad, potem pani sobie spojrzała jak ma się sytuacje, przygotowały sprzęt. Pierwsze znieczulenie. Trochę dłubania, rwania, wiercenia i dalej dłubania. Potem drugie znieczulenie, następnie zaszycie tego pierwszego, wyrwanie drugiego, zaszycie.
Jedna ósemka była dużo dłuższa do robienia i aż sam się zmęczyłem, a tylko siedziałem w fotelu. Druga luz.
Wczoraj przespałem większość dnia, dziś już w miarę normalnie funkcjonuję. Ostatni raz lek przeciwbólowy brałem
  • Odpowiedz
@brakloginuf: Nie ma się co bać, u nie których pomaga apap a u innych jakiś na recepte typu nimesil.

Ja dzięki temu nimesil wytrzymałem 2 chirugicznie przy 2 wyrywanych normalnie ibuprom dawał radę.

Jak trafisz do dobrego chirurga to wszystko wytłumaczy :)
  • Odpowiedz