Wpis z mikrobloga

#logikarozowychpaskow #zwiazki

Powiedzcie mi. Dlaczego w związkach mieszkających razem tak dużo kobiet optuje za "proporcjonalnym" rozdziałem opłat. Dlaczego facet zarabiający więcej ma być karany za to, że jest lepszy? Czy to zmienia jego zużycie wody, internetu, prądu? Co w przypadku, kiedy to laska zarabia więcej? Wtedy będzie płacić proporcjonalnie więcej za mieszkanie?
arysto2011 - #logikarozowychpaskow #zwiazki

Powiedzcie mi. Dlaczego w związkach mies...

źródło: Opera Zrzut ekranu_2023-05-16_003744_wykop.pl

Pobierz
  • 8
@arysto2011: powiem szczerze, o tak dziwnym podziale dowiedziałem się z wykopu i gdyby mi któraś z moich byłych zaproponowała coś takiego to uznałbym, że żartuje - i absolutnie nie jestem typem który robił jakieś dziwne kwasy o hajsy w związku, przeciwnie, były sytuację, że moja była była gola i wesoła, albo po wypadku kilka mies i wydawało mi się oczywiste, że ja przejmuje inicjatywę, było, że ja się rozchorowałem to ona
@arysto2011 Wątek Ci skasowali, screeny miałeś odwagę zrobić, ale zawołać to nie. xD

Ewidentnie kobiety uważają, że posiadanie macicy pretenduje je do tego, żeby opłacały niższe rachunki bo tak. Proporcjonalnie do różnicy w zarobkach ofc.


I dostałeś odpowiedź w tamtym wątku, więc nie udawaj. ;)
W dodatku odpowiedź ta była bez podziału na płeć, gdyby to była kobieta zarabiająca więcej odpowiedź byłaby taka sama.
@arysto2011: dopiero na wykopie dowiedziałam się o takich praktykach ale szczerze mówiąc nie wiem, jak to rozwiązać odpowiednio. Osoba zarabiająca 2k nie wynajęłaby mieszkania, które pochłonęłoby pół czy całą jej pensję gdyby była sama. Przy układzie pół na pół biedniejsza strona jest "karana" za mieszkanie z bogatszą połówką i dostosowanie się do jej poziomu, przez co po opłaceniu podstaw nie ma już nic. Rozwiązaniem mogłoby być wynajęcie czegoś tańszego ale to
@arysto2011: jestem z rozowa juz prawie 25 lat
njpierw jako biedni studenci, potem biedni absolwenci, potem zaczelismy zarabiac
i w sumie tak jakos wyszlo ze stosowalismy te zasade - ha zarab8ialem z 6x wiecej niz moja rozowa, wiec dawalem wiecej na zycie (ale juz bylismy malzenstwem)
nigdy przezz 25 lat nie pokloicilismy sie o pieniadze, nigdy mnie nie interesowalo kto ile wydaje
byly czasy kiedy ja rzucilem prace i ona nas