Aktywne Wpisy

mug3n +5
I ktoś mi powie, że to ma sens. Że nad Bałtyk warto jechać. Lemoniada za 50 zł. Za około 400~500 zł mam obiad na wypasie w Chorwacji albo we Włoszech dla 4 osobowej rodziny. Za 200-300 zwykły a za podobne ceny jak w Polsce można się wyżywić we własnej kuchni w wynajętym apartamencie. Gdzie Rzym a gdzie Krym? #polskiemorze #baltyk #jprdl #podroze #urlop
źródło: 514123953_24753392570928995_8272662642818794933_n
Pobierz
Klotrimazol +84
Prawda jest taka, że gdyby gonciarzowi nie nacisnęły na odcisk to dalej by był w tej bandzie ćpunów, prostytutek, lewaków, feministek, p0lek, k0biet i dalej by gardził facetami, którzy byli j3bani przez p0lki, i nacpany klaskałby uszami do przemówień odklejonych naćpanych prostytutek.
Ja mu nawet nie współczuję, ale cieszę się, że ktoś zaczął jbać te zaćpane ryje, które samozwańczo nazywają się ekspertkami.
#gonciarz
Ja mu nawet nie współczuję, ale cieszę się, że ktoś zaczął jbać te zaćpane ryje, które samozwańczo nazywają się ekspertkami.
#gonciarz





Nie mów, że chodzisz do prostytutek. Nikomu. Szczególnie, w pracy.
Ile ja razy widziałem takie żenujące rozmowy, kto z kim.
W tym kraju divy to długo będzie to temat tabu, ale to zwykłe korzystanie z usługi, z obopólnym interesem oraz często przyjemnością. Jak dwóm zainteresowanym osobom pasuje, to trzeciej w sumie nic do tego. Sam nie korzystam ale innym życzę dobrej zabawy.
Nie mówię teraz, o charakterze i naturze płatnych spotkań. Mam na myśli tylko fakt, że mogą tego użyć przeciwko niemu, na różne, wymyślne sposoby. Sam, na siebie, bat ukręci.
Wiem, ja mogę sobie pogadać, a ludzie i tak zachowają się różnie.
¯_(ツ)_/¯
Czemu ma niby nie mowic, ze chodzi na dziwki? Co to wstyd?? Chlop ma sie wstydzic, ze zyje jak mu sie podoba?
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
"Nie mów, że chodzisz do prostytutek. Nikomu. Szczególnie, w pracy"
+1, aż jestem w szoku, że ludziom trzeba to tłumaczyć. Jakieś dyskusje o tym, czy dobre jest chodzenie, czy nie... a to przecież nie o to chodzi zupełnie. Sam jestem zwolennikiem, by żyć tak jak się chce i olewać wpisywanie się w oczekiwania ludzi, no ale jednak są też jakieś granice tego co w pracy powinno się mówić. Mówiąc "powinno"
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer