Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Też tak robicie, że jak ktoś pyta np. w pracy czy macie dziewczyne to odpowiadacie: "czy ja wyglądam na kogoś kto ma dziewczyne?"
XD
Wgl chamskie jest takie wypytywanie się, a juz kilka razy się zdarzylo.
Jednemu typowi jak się wk###iłem to powiedziałem o #divyzwykopem on się zdziwił, że ja taki młody jestem (21 lat mam) i korzystam z takich usług(odkąd zaczałem to tak 2-3 miesięcznie jeżdżę), zamiast cos bajerować, typ odklejeniec myśli, że wyglądajac jak ja da się miec dziewczyne, szkoda gadać.
#przegryw



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 20
  • Odpowiedz
Jest to bardzo prostackie, aby się kogokolwiek wypytywać, ot tak, o relacje, z płcią przeciwną. Niemniej, Polacy są wychowani, w oparach wścibskości i wszędobylstwa ich nosa, kotwiczącego, w cudzych sprawach.

Nie mów, że chodzisz do prostytutek. Nikomu. Szczególnie, w pracy.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: są jeszcze zawodnicy którzy pytają żeby się dowartościować/wyrównać/podnieść na duchu/pochwalić. Nikt nie pyta o to po koleżeńsku, zwłaszcza w pracy. W pracy nie ma kolegów.
  • Odpowiedz
@accalaurentia:
Ile ja razy widziałem takie żenujące rozmowy, kto z kim.
W tym kraju divy to długo będzie to temat tabu, ale to zwykłe korzystanie z usługi, z obopólnym interesem oraz często przyjemnością. Jak dwóm zainteresowanym osobom pasuje, to trzeciej w sumie nic do tego. Sam nie korzystam ale innym życzę dobrej zabawy.
  • Odpowiedz
@accalaurentia Rozumiem, ja mówiłem mniej więcej o tym, że właśnie nikt nie może tego powiedzieć głośno bez negatywnych konsekwencji. Może ktoś nie pochwalać, ale nie widzę też powodu żeby ten fakt miał mieć jakieś dalsze nieprzyjemności.
Wiem, ja mogę sobie pogadać, a ludzie i tak zachowają się różnie.


¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@accalaurentia:

"Nie mów, że chodzisz do prostytutek. Nikomu. Szczególnie, w pracy"

+1, aż jestem w szoku, że ludziom trzeba to tłumaczyć. Jakieś dyskusje o tym, czy dobre jest chodzenie, czy nie... a to przecież nie o to chodzi zupełnie. Sam jestem zwolennikiem, by żyć tak jak się chce i olewać wpisywanie się w oczekiwania ludzi, no ale jednak są też jakieś granice tego co w pracy powinno się mówić. Mówiąc "powinno"
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @accalaurentia
@lost_in_translation
@GoddamnElectric

Ja już i tak sporo gadałem o tym ze znajomymi, z kuzynem, teraz juz w pracy też, brakuje tylko rodziców i dziadków do kompletu (XD)żeby każdy wiedział. Nie wiem czy mnie to obchodzi, ja nie mam perspektyw na coś lepszego niż praca fizyczna w gównorobocie, jestem nikim w tym świecie, więc? Co mi szkodzi że te normickie #### będą wiedzieć? Bo powiedza komus i
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): > Anonim (nie OP): Raz w pracy jeden koleś, który siedział w pokoju z innymi dziewczynami powiedział do mnie, że ogladal czterdziestoletniego prawiczka. Chyba poznał, że ja nic nie tego.

Ja tylko czekam na takie próby wyśmiania mnie, wyjechałbym z czymś o kilkudziesięciu paniach prostytutkach, które mnie już obsługiwały czy coś ( ͡° ͜ʖ ͡°)

  • Odpowiedz