Wpis z mikrobloga

Jestem od tygodnia na diecie #keto. Czuję się całkiem dobrze, jestem zadowolony z efektu samopoczucia, aczkolwiek zauważam problem z przekąskami/czymś na szybko. Na przykład jestem w trasie cały dzień. W sklepach coś na szybko to kabanosy, jakieś kiełbaski, orzeszki itp. i co więcej? Ktoś ma jakieś pomysły na produkty, które idzie w każdym sklepie znaleźć na szybko i się najeść?

Drugie pytanie - mleko. Czy ja mogę zwykłą kawę z mlekiem z Żabki czy tylko kuloodporna zostaje?

#zabka #kawa #cozjesc #posilek #ketoza #dietaketogeniczna #kabanos #mleko #dieta #dietetyka
  • 11
  • Odpowiedz
@damian44__: Najlepiej zrezygnować z przekąsek w ogóle. Ja na początku też się wspomagałem orzechami i wydawało się, że to idealne rozwiązanie, ale jak ograniczyłem się do spożywania wylacznie dwoch posiłków dziennie, bez podjadania, to efekty były natychmiastowe. Co do mleka do kawy, czy herbaty, to żaden problem moim zdaniem. Co innego szklanka mleka, a co innego troche mleka, zeby zabielic napoj. Ja w kazdym razie używam mleka do kawy czy herbaty
  • Odpowiedz
@damian44__: nauka czytania składów produktów się kłania i elo
wszystko co ma w składzie tylko produkty odzwierzęce + orzechy, oliwki - najprościej i bez zastanawiania się - masz do wyboru sery w plastrach, oscypki, camemberta, sery w pałeczkach dla dzieci, parówki, kabanosy, chorizo, fueta, frankfurterki, wędliny w plastrach, pasztety (ale z dobrym składem to może z jeden jest ogólnodostęny), konserwy (jak wyżej), ryby w sosie własnym, kefir do popicia, choć sam
  • Odpowiedz
@mitchumi: samo keto jest zaćmieniem umysłowym, no ale jak ktoś umie to jeszcze coś z tego uklei, że się nie uszkodzi. Natomiast keto z postem czy omadem to już wyraz najbardziej skrajnego debilizmu i zidiocenia jaki się ostatnio obserwuje.
Dlaczego ludzie nie biją się młotkiem w łeb? Bo kara przychodzi od razu i #!$%@?. Gdyby tak samo było w stosowaniu głupot to też by tego nie robili.

Ot choćby porada @
  • Odpowiedz
@mitchumi: Ale to są Wasze argumenty anegdotyczne. POmijając fakt, że ludzie to debile, to jeszcze jak można od głupka, bez dostępu do wiedzy, specjalistycznych narzędzi, grupy kontrolnej przeprowadzić na sobie badania by wyciągnąć rzetelne wnioski. Mojaj babka ma 90 lat a jara szlugi od 20. Żyje, zdrowa jest, zapraszam.

Lepsze wyniki badań pojawiają się od samej redukcji masy ciała, któ®a bierze z wygenerowania deficytu kalorycznego, a tak się złożyło, że akurat
  • Odpowiedz