Wpis z mikrobloga

Ile koni mechanicznych jest według was wystarczające do normalnej jazdy po drogach publicznych wszelakiego rodzaju? Normalnej = bez łamania prawa. Kupując auto trochę się obawiałem że te 150KM (autko ma ok. 1500kg) nie starczy na autostrady i że trzeba wincyj, ale w sumie jestem pozytywnie zaskoczony bezproblemowym wyprzedzaniem. Na tyle, że teraz zacząłem się zastanawiać gdzie jest ta „dolna” granica?

#samochody #auta #motoryzacja #autostradypolska
  • 81
  • 0
@WesolyPonurnik: tru, ja rzeczywiście dizelkiem jeżdżę. Ale czy teraz i tak każde współczesne auto benzynowe też nie jest uturbione? Bo chyba z tego bierze się ten „kop” dizlowski, ale może się mylę.
@fenbekus: ja mam 130 koni w dieslu na 1500 kg wagi auta. Daje to radę. I jest nawet czym wyprzedzić. Zawsze można jeszcze trochę programowo podnieść moc. Ale mi póki co wystarcza to co jest.
Na autostrady tak do 150-160 km/h też wystarcza. Powyżej to jak dla mnie już za mały silnik. Ale 200 na liczniku osiąga;)
@fenbekus: mam 3 auta w benzynie

1. 1100kg 97KM, automat 4-biegowy hydrokinetyczny - trochę za mało mocy, jak trzeba się rozpędzić żeby się włączyć na autostradzie do ruchu albo wyprzedzić to brakuje, ale jak jedziesz w trybie lajtowym i rzadko wyprzedzasz to w zupełności wystarczy

2. 1300kg 180KM, manual - mała rakieta

3. 2200kg 190KM, automat 4-biegowy hydrokinetyczny, stały napęd na cztery koła - straszna krowa, tylko do lajtowego turlania się
@fenbekus: Powszechnie uważa się, że 100 KM na tonę wagi to jest minimum. Zgadzam się z tym. Oczywiście to tylko orientacyjnie. Jeździłem skodą 68 KM i ładnie się rozpędzała do 70 km/h ale włączanie się do ruchu i uciekanie z pomiędzy tirów na obwodnicach itd to już był dramat. Opelek 125 KM przy 1,2 tony był fajny nawet za miastem bo miał krótką sportową skrzynię. To już było przyjemne. Powyżej 150