✨️ Obserwuj #mirkoanonim Mam mega duży problem otóż... nie podoba mi się moja żona w ciąży. Unikam przez to #seks i zbliżeń.
Nie roztyła się ani nic - waga rośnie "książkowo". Patrząc na jej rodzinę to raczej nie ma ryzyka, że zostanie wielorybem po ciąży - matka i siostra krótko po porodach wróciły do sylwetki. Zresztą nie o to chodzi.
Ten brzuszek, w którym jest nasze dziecko działa na mnie tak.... OFF. Przeszkadza mi, nie pasuje, jest taki "doklejony". Nawet nie chodzi o dziecko, które tam jest, bo to jestem w stanie pominąć na poziomie świadomości ale po prostu moja żona przestała mnie fizycznie pociągać. Dalej uważam, że jest ładna, ma piękną twarz ale no... nie kręci mnie.
Jedyna opcja to tylko poczekać, poczekać na poród, aż minie połóg i zapanujemy trochę nad tym chaosem, który zapanuje. Wtedy sylwetka się unormuje, nawet jakby zostało 5-6kg to ja jestem na TAK bo moja różowa to typowa chudzinka. Nawet jak piersi zgubią kształt, to pal licho.
Obiektem, który powoduje, że cała reszta mnie nie jara jest po prostu ciążowy brzuszek. Pytanie do facetów - co Wy o tym myślicie? Też tak mieliście? Blokowało albo myślicie, że blokowałoby was to?
Ja się tego obawiałem przed ciążą, bo obce kobiety w ciąży nigdy nie były dla mnie atrakcyjne, jakkolwiek ładnej buzi by nie miały. Nigdy na stronach XXX nie wszedłem w film z ciężarną. I nie mam pretensji ani nie czuje się niezaspokojony. Raczej chodzi o to, że ona czasem by chciała a moje libido jest na dnie. Wcześniej byliśmy idealnie spasowani seksualnie, mieliśmy zbliżone libido i częstotliwość zbiżeń była spoko - nikt nikogo nie odrzucał jak ten zainicjował. Teraz wręcz unikam zbliżeń ale poza domem czy coś raczej nie mam potrzeb. Po prostu na każdym polu ochota na seks spadła mi do zera. Poranny boner jest ale traktuję go obojętnie. Gdy już dochodzi do zbliżenia, to jest nawet fajnie ale zdecydowanie przestałem je inicjować i raczej nie mam sam z siebie ochoty.
Anonim (nie OP): Normalka niektórych kręcą niektórych nie. Mnie akurat kręciła moja różowa w ciąży ale u niej stopień podniecenia spadł do 0. Takie życie. Spokojnie kiedyś wszystko wróci do normy, jeszcze tylko z rok.
Anonim (nie OP): Ja nie chcialem bzikać przy ciąży bo czułbym się jak pedofil, no i kiedyś moje dziecko może zadawać pytania rodzaju "czy małżeństwa tak robią, czy wy robiliście jak ja byłam w brzuszku?", a chcę być zawsze szczery. Żona też nie miała ochoty w ciąży.
Mam mega duży problem otóż... nie podoba mi się moja żona w ciąży. Unikam przez to #seks i zbliżeń.
Nie roztyła się ani nic - waga rośnie "książkowo". Patrząc na jej rodzinę to raczej nie ma ryzyka, że zostanie wielorybem po ciąży - matka i siostra krótko po porodach wróciły do sylwetki. Zresztą nie o to chodzi.
Ten brzuszek, w którym jest nasze dziecko działa na mnie tak.... OFF. Przeszkadza mi, nie pasuje, jest taki "doklejony". Nawet nie chodzi o dziecko, które tam jest, bo to jestem w stanie pominąć na poziomie świadomości ale po prostu moja żona przestała mnie fizycznie pociągać. Dalej uważam, że jest ładna, ma piękną twarz ale no... nie kręci mnie.
Jedyna opcja to tylko poczekać, poczekać na poród, aż minie połóg i zapanujemy trochę nad tym chaosem, który zapanuje. Wtedy sylwetka się unormuje, nawet jakby zostało 5-6kg to ja jestem na TAK bo moja różowa to typowa chudzinka. Nawet jak piersi zgubią kształt, to pal licho.
Obiektem, który powoduje, że cała reszta mnie nie jara jest po prostu ciążowy brzuszek. Pytanie do facetów - co Wy o tym myślicie? Też tak mieliście? Blokowało albo myślicie, że blokowałoby was to?
Ja się tego obawiałem przed ciążą, bo obce kobiety w ciąży nigdy nie były dla mnie atrakcyjne, jakkolwiek ładnej buzi by nie miały. Nigdy na stronach XXX nie wszedłem w film z ciężarną. I nie mam pretensji ani nie czuje się niezaspokojony. Raczej chodzi o to, że ona czasem by chciała a moje libido jest na dnie. Wcześniej byliśmy idealnie spasowani seksualnie, mieliśmy zbliżone libido i częstotliwość zbiżeń była spoko - nikt nikogo nie odrzucał jak ten zainicjował. Teraz wręcz unikam zbliżeń ale poza domem czy coś raczej nie mam potrzeb. Po prostu na każdym polu ochota na seks spadła mi do zera. Poranny boner jest ale traktuję go obojętnie. Gdy już dochodzi do zbliżenia, to jest nawet fajnie ale zdecydowanie przestałem je inicjować i raczej nie mam sam z siebie ochoty.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
@mirko_anonim: Dziecka nie mam, choć lat mam już sporo i tak, dla mnie kobieta w ciąży wygląda bardzo nieatrakcyjnie.
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz