Wpis z mikrobloga

Moim zdaniem FIA powinna jednak się zająć osobami niszczącymi kwalifikację
W Indy bodaj, przy czerwonej fladze dają zrobić jedno pomiarowe okrążenie, ale jak dla mnie to słaby pomysł bo jednak zabiera ten element niespodzianki,
Ale, żeby nad rozbijającymi się ogórami był jakiś bat, że jak zaliczą DNF to ich czasy zostanie wywalony i zajmują ostatnie miejsce danej rundy (albo hardcorowo, całych kwalifikacji).
To by po pierwsze dało jakąś lekką sprawiedliwość tym co się nie rozbili, bo autmatycznie mieliby +1 pozycję a z drugiej strony nie byłoby dziwnych sytuacji i kombinowania, jak przypadkowe kopnięcie w pedał gazu na zakręcie w Monako.
#f1
  • 1
  • 0
@Tasde no tak, ale wtedy kierowcy nie jechaliby na limitach. Najlepszym rozwiązaniem jest dodanie czasu żeby pokonać jeszcze jedno okrążenie pomiarowe.