Wpis z mikrobloga

Aż muszę to napisać. Fajny #rozowypasek wcoraj poznałem w sąsiednim pubie. Tak ze dwie godziny gadaliśmy, piliśmy jakieś driny, no i w sume padło, do niej,czy do mnie i ja ją po prostu odprowadziłem do domu, bo uznałem p drodze że jednak może jest za bardzo wcięta i poradziłem jej, żeby się po prostu położyła, bo UWAGA "późna pora jest".

Fajna,ładna, zgrabna dziewczyna o przepięknym uśmiechu, a ja oczywiście nawet o numer telefonu nie zapytałem, bo byłem wciętym rycerzykiem.

Jak ją żałuję i nawet nie wiem, czemu tak głupio postąpiłem.

Pocieszam się że jest moją sąsiądką i chyba polubię spacery na świeżym powietrzu.
  • 3