Wpis z mikrobloga

@ovation: ta niechęć do płacenia przejawia się tez w wielu innych aspektach. Ile to razy sprzedałem coś na Allegro i musiałem po 2-3 razy pisać o zapłatę za przedmiot xD jeden z drugim #!$%@? bierze udział w licytacji, wygrywa i #!$%@? w dupie to ma, zostawia jak jest xD I to w czasach, gdzie jakiś blik czy Apple/Google pay zajmuje 20 sekund.
@ovation Wiesz dlaczego nie płacą? Bo obracają tymi pieniędzmi.
Moja żona kiedyś robiła jako księgowa w takim powiedzmy departamencie rozliczeń pensji. Pensje te byly dla lekarzy w prywatnych przychodniach i celowo opóźniali przelewy po kilka dni, bo wrzucali tą kasę na lokaty jednodniowe (takie na noc). Tylko lekarzom którzy się awanturowali dawli od razu.
Polacy ro taki naród że się nie upomni tylko grzecznie czeka xD
To samo robili właśnie z fakturami,
- p0lactwo, po prostu,


@Ranger:

Czy ja wiem, czy p0lactwo? Pracowałem u typa, który miał bardzo dużo (jak na moje wyobrażenie) pieniędzy i nawet głupi rachunek za telefon płacił dopiero, gdy dostawał przypomnienia (choć był świadomy, że termin mija). Niby w Polsce się urodził, ale Polakiem nie był i większość życia mieszkał za granicą.

Plus tego podejścia był taki, że przy zadaniowym trybie pracy i wypłacie "do ręki", ludzie mogli sobie
@ovation: totalnie tylko Polacy. Handluję towarem z Czechami i Niemcami i też trzeba im się przypominać po kilka razy żeby zapłacili faktury, rekordzista miał nieuregulowane zobowiązania z 2 lat wstecz. Mój znajomy pracuje w AP w zagranicznym korpo i ma takie same wytyczne - wrzucać przelew do paczki dopiero po wezwaniu do zapłaty. Tak działa working capital. Przeciąganie płatności to nie jest polska rzecz.