Wpis z mikrobloga

Chcę w końcu zakończyć życie bez seksu, bo ileż można. Albo się z kimś związać, bo też ileż można. Tzn. niby nie jest tak, że mam jakąś ogromną chęć i pewnie mógłbym skończyć życie na waleniu, ale wydaje mi się, że warto chociaż raz spróbować. Tylko pytanie brzmi, jak to zrobić.

Do tego wpisu zainspirował mnie post w gorących jakiegoś wykopka, który opisywał przepis, jak zostać prawiczkiem w wieku 30 lat, tylko że on tam głównie pisał o rzeczach związanych z jakby świadomym unikaniem miejsc czy sytuacji, gdzie można kogoś poznać. U mnie było trochę inaczej, bo chciałem i próbowałem coś działać, gdy miałem okazje. Do tego, mimo że niby jestem introwertykiem, lubię klimat imprez, więc tym bardziej boli, że tak skończyłem. Wydaje mi się, że zadecydowały ogólnie takie czynniki jak: zbytnia nieśmiałość, brak pewności siebie, zbyt duże przywiązywanie uwagi na to, co ktoś sobie może pomyśleć, miejsce zamieszkania i złe decyzje.

Muszę też dla lepszego zrozumienia mnie przytoczyć krótki opis postaci, żeby można było mniej więcej pojąć, dlaczego jest tak a nie inaczej i lepiej się ustosunkować.

Ogólnie mam 29 lat i oprócz przyczyn jakie podałem wyżej, to tak jak podałem wyżej, z przyczyn, jakie upatruję w aktualnym stanie, to głównie nieśmiałość, niepewność siebie, nadmierne przywiazywanie uwagi do tego co ktos sobie moze pomyśleć (przez to też traciłem potencjalne okazje), a oprócz tego życie pod dyktatorskim butem ojca i generalnie trochę patologiczne wychowanie rodziców, a to chyba w najmłodszych latahc ksztłtuje sie psychika.
Poza tym miejsce zamieszkania, a do tego w młodszych latach brak kolegów chętnych pójść gdzieś, np. do klubu, mimo że miałem chęci. Zaczęłem chodzić dopiero gdzieś w wieku około 25 lat, ale bardzo sporadycznie, bo albo kolega, który dawał się namawiać, nie był chętny, albo był problem z transportem, co właściwie też jest jednym z czynników mojej obecnej sytuacji, bo zawsze był i jest problem, żeby wrócić po 22, a kiedyś też nawet, żeby nawet gdzies dojechac w sobotę wieczorem.

Dopiero gdzies tak przez postatnie 2 lata zaczalem regularniej chodzić po klubach, po tym jak udalo mi sie na namowic jeszcze innego kolege, ale niestety to gosc ktorego nie da sie namowić na "atakowanie" - jeden jedyny raz mi sie udało, ale po tym jak mu laska odmowila to nigdy wiecej nie spróbował. A mi do samotnych ataków zdecydowanie brakuje pewnosci siebie, no po prostu nie jestem w stanie sie przełamać, mimo ze niby nie przejmuje sie ewentualną porażką i wręcz jest to dla mnie troche ulgą jesli podejde i sie dowiem ze nie chce tanczyc, zamiast stac i żalowac że nie sprobowalem. Ale mi mo tej świadomosci i tak jakos ostatnimi czasy nie ejstem w stanie sie przelamywać.

W sumie nie wiem czemu sie tak rozpisalem,bo niby nie ejst to konieczne w kontekscie pytania, ale dalem troche spust swoich żali i chcialem też zebyscie mnie lepiej zrozumieli i moze cos chociaz doradzili w czymkolwiek

#podrywajzwykopem #seks #zwiazki #pytanie #badoo #zalesie #rozowepaski #niebieskiepaski
  • 6
  • 0
I jeszcze apropo miejsca zamieszkania, bo pewnie zaraz będą głosy, dlaczego się nie wyprowadziłem, to po studiach, czyli gdy miałem chyba 26 lat, chciałem się przeprowadzić. Można powiedzieć, że nawet trochę za bardzo, bo przez to ignorowałem każdą okazję na pracę w okolicy, byle tylko znaleźć coś w Krakowie albo w Warszawie i się przeprowadzić. Jednak chciałem szukać tylko w swoim zawodzie, jako grafik. A że okazało się, że jest ciężko się
@essos: wiesz jak zależy Ci na seksie to skorzystaj z płatnej usługi i problem solved. Musisz się zastanowić czy aby na pewno chodzi ci tylko o seks czy o coś innego. Bycie w związku kuriozalenie nie gwarantuje posiadania seksu.
@essos: odpuść sobie, nie chce cię demotywowac ale w tym wieku twoje szanse są takie same jak wygrana w lotka. Dodaj jeszcze do tego wymagania kobiet i ich podejście do zycia. Bez sensu jest być z kimś tylko dla seksu albo szukać kogoś by tylko kogoś mieć, to nie wypali. Po 2 nieudanych związkach powiem ci tak: bycie samemu wcale nie jest takie złe
@essos: chodzenie po klubach, tez nie jest najlepsza opcją, dla seksu można wziąć jakąś kurtyzanę ewentualnie jeśli jesteś nieśmiały to równie dobrze możesz próbować przez tindery
@essos: zacznij od psychoterapii bo takie rzeczy jak nieśmiałość zawsze mają w czymś podloze
Łatwo i szybko nie będzie, o tym zapomnij. No ale jak się przyłożysz do pracy to dużo da się zmienić w sobie