Wpis z mikrobloga

Pytanie o wasz stosunek do przejawów ruskiej kultury.


#wojna #rosja #ukraina

Jak zmieniło się moje podejście do przejawów ruskiej kultury w ciągu 2 lat

  • Lubiłem i lubię 17.5% (51)
  • Lubiłem, stała mi się obojętna 6.5% (19)
  • Lubiłem ale przestałem 16.8% (49)
  • Nie lubiłem ale polubiłem 2.1% (6)
  • Nie lubiłem, stała mi się obojętna 5.5% (16)
  • Nie lubiłem i nie lubię 51.7% (151)

Oddanych głosów: 292

  • 13
@Grzesiok: a którą opcję mam wybrać jeśli filmów Tarkowskiego albo książek braci Strugackich nie potrafię przestać kochać, Czajkowski wciąż uparcie jest dla mnie gigantem a Kniaź Igor wciąż unosi mnie na skrzydłach stepowego wichru?

Mogę tylko powiedzieć - odi profanum vulgus - potwornie gardzę przemocową, troglodycką kulturą "zwykłych rosjan". Ale jednocześnie rosyjska kultura wysoka to jest ścisły top tej planety i zamieszkujących ją naczelnych. Wojna wyzwoliła we mnie ogromne poczucie wstętu
@Grzesiok: wielkiego przywiązania nie czułem, ale nie odrzuca mnie coś mądrego, tylko dlatego, że ruskie. Nikt tępy by nie stworzył tego, co doceniam
O ile nie zmieniło się moje podejście do książek Głuchowskiego o tyle nie jestem w stanie słuchac muzyki, którą dawniej lubiłem, a część piosenek znałem na pamięć (Lyube, Kino, Chór Aleksandrowa).


@Grzesiok: ma dokładnie to samo. Sam, znając rosyjski, śpiewałem nieraz przy ognisku czy to "Konia" czy "Kalinkę", czy lubiłem słuchać "Moskowskoje wieczora", ale tak mi to strasznie zbrzydło, tak bardzo to wszystko co kojarzy się z "rosyjską duszą" stało się