Wpis z mikrobloga

#lewandowski Kiedyś (laata temu) przez chwilę spotykałem się z dziewczyną "zajawioną" na bachatę (tak wiem, byłem głupi i młody, nie tańczyłem), a dokładnie podniecały ją rzeczy towarzyszące tej "PASJI" (#kmwtw). Nawet nie chcę się rozpisywać co to za towarzystwo i jak wyglądają imprezy (byłem tam), z czym to się łączy, jak wyglądają tam rozmowy między babami, p0lkami czy facetami, itd. Czy są pasjonaci? Pewnie gdzieś są, ale to wyjątki potwierdzające regułę i chcąc nie chcąc są wciągnięci w to co się z tym "łączy". Ogólnie nie chcę nigdy znaleźć się w takim miejscu ani towarzystwie. Całkowicie nie mój świat i nie moje klimaty. W Hiszpanii może jest to popularniejsze, ale żona Boberta urodziła się w Polsce i przez taki pryzmat jest postrzegana, do tego nie jest bezdzietną singielką, stąd odbiór jest jaki jest. Równie dobrze, może tańczyć te brazylijskie czy murzyńskie tańce, które mają na celu w zasadzie imitować kopulację w sposób jak najbardziej ekspresyjny.
tagi

wykop14 - #lewandowski Kiedyś (laata temu) przez chwilę spotykałem się z dziewczyną "...

źródło: ocieranie

Pobierz
  • 13
Nawet nie chcę się rozpisywać co to za towarzystwo i jak wyglądają imprezy (byłem tam), z czym to się łączy, jak wyglądają tam rozmowy między babami, p0lkami czy facetami,


@wykop14: Weź opisz, bo nie wiadomo o co dokładnie chodzi. Czy chodzi ci tylko o rozwiązłość. Czy też o to, że są tam 'chady' z którymi sypiają wszystkie kobiety. Czy też o to chodzi o to że na imprezach faceci tańcząc wprost
  • 2
@Dragonan: Tak, chodzi o rozwiązłość. Są również chady, im bardziej śniady czy egzotyczny, potrafiący to tańczyć, tym bardziej 'mokro'. Tak wprost, oficjalnie nie łapią za piersi czy pośladki, jakieś ocierki, chyba że baba sobie pozwoli albo sama poleci w ten 'wirujący seks'. Są też faceci, którzy z wyglądu mogliby zostać ocenieni jako 'przegrywy', ale jak złapią ten dryg, to z tego wychodzą. Np. ja osobiście nie czuję w ogóle rytmu tego
@wykop14: Do przegrywów nadal nie dociera, że bachata to taniec towarzyski i oczywiście wszystko nadal musi kojarzyć się z ruchaniem. Kobieta zamężna i z dziećmi może jedynie siedzieć w domu i gotować dla swojego Janka i prać mu gacie - taka wizja wasza, na szczęście przedawniona o 30 lat ;)