Aktywne Wpisy
Lohengrin +289
Dziś będzie grane po raz pierwszy. Herbatka jest, jutro wolne, czas na przygodę (ʘ‿ʘ)
#gry #ps5 #wiedzmin #3wiedzmin3najlepszy
#gry #ps5 #wiedzmin #3wiedzmin3najlepszy
Horkheimer +702
Był gliniarzem, i to dobrym gliniarzem. Jedynym jego błędem było zeznawanie przeciwko skorumpowanym kolegom z policji. Za to postanowili go zabić. Ofiarą padła jednak kobieta, którą kochał. Wrobiony w morderstwo, wyjęty spod prawa, ścigany jak zwierzę, sam stał się myśliwym, łowcą nagród i renegatem.
#gimbynieznajo #kiedystobylo #nostalgia #seriale
#gimbynieznajo #kiedystobylo #nostalgia #seriale
Jak dla kobiet takie pytanie może być normalne, bo jakieś 90% z nich jak mają coś zrobić, gdzieś iść to zawsze znajdują sobie koleżankę albo beciaka by nie być same w danej sytuacji. Nawet do ubikacji same nie chodzą.
A ja całe życie wszystko robiłem sam, wszędzie sam, do liceum poszedłem bez żadnych znajomych, na studia też zupełnie sam, wyprowadzka na dwa lata do wojewódzkiego zupełnie sam, przez studia kompletnie sam, wszystko musiałem sam załatwiać. Nikt nigdy nic mi nie radził, nikt nie dał żadnej życiowej wskazówki, nikt niczego mi nie pokazywał.
Do kina, na obiad, na spacer, rower i inne rozrywki zawsze zupełnie sam. Potem wróciłem do swojej wioski i siedzę zupełnie sam, umrę też zupełnie sam.
#przegryw
Ile masz wzrostu?
Miałem tylko raz taką sytuację, że ludzie nie chcieli nawiązać że mną rozmowy i myślę, że to przez mój wygląd, to było we Wrocławiu na pewnym szkoleniu.
Poczułem się wtedy jak gówno, bo ja mam dynaminę.
Przykro mi, ale prawdopodobnie przez swój wygląd to całe środowisko cię odrzuciło. W tym przypadku naprawdę miałeś ogromnego pecha, że parę osób się nie wyłamało pomimo twoich starań i działania, bo zdarza się to rzadko.
Ja mam problem żeby znaleźć ludzi z okolicy z kim pójdę na rower, ale ja mam znajomych, rodzinę tylko... mają swoje sprawy, albo mieszkają dalej. A mimo tego też czasami samotność mi doskwiera. Często sama jeżdżę po prostu.
@Zaqwsxe: Raz albo dwa razy do roku napiszę (głównie piszę życzenia urodzinowe), dwóm osobą z dawnych, ale to jest tak gadka szmatka:
"-żyjesz?
-żyje.
-to fajnie."
koniec.
Do tego mieszkają daleko i nie ma możliwości a pewnie też chęci na spotkanie. I tak teraz jestem w rozsypce psychicznej i nawet nie dałbym rady
Naprawdę tak bardzo daleko mieszkają? Spróbuj mimo to się z nimi umówić na jakieś spotkanie nawet ten głupi mecz czy coś, takie spotkania na żywo, dużo pomagają nawet wyjście na pizze/kebab
Pomyśl, co by było gdybyś napisał do kogoś z nich o spotkanie, nie cieszyłbyś
Jeśli jest tak, jak piszesz, to over. Przechodziłem to samo. Podobnie @ArmageddonPrzeciwBladziom Zgadzam się z @gnomol . Przegraliśmy przez wygląd, a fachowo określając, przez niski potencjał genetyczny. Zaś Twoja historia niech będzie kubłem zimnej wody dla ludzi, którzy twierdzą, że na studiach coś się zmienia. Generalnie