Wpis z mikrobloga

Czy w waszych miastach Medicover tak samo upadł z terminami? Pamiętam, że kiedyś jak byłem chory to elegancko tego samego dnia lub dzień później miałem dostępny termin w głównej placówce, nigdy u poddostawcy. A od czasu masowego przyjazdu pracowników z Ukrainy, Indii, Bangladeszu, gdzie firmy dają im pakiet z automatu do umowy po prostu jest zbyt mało lekarzy a za dużo pacjentów. Chłop kaszle jak gruźlik, z nosa się leje, gorączka coraz wyższa, l4 do pracy potrzebne i pierwszy termin wybierając "grypa express" dopiero na wtorek XD Całe szczęście udało mi się znaleźć zajebistego lekarza rodzinnego, gdzie jak rano zadzwonisz to cię bez problemu tego samego dnia przyjmą, możesz też napisać maila, no i idzie to sprawnie, bo nie ma tam starych bab ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#szczecin #wroclaw #poznan #ukraina #pis #lekarz #choroby #dyskusja #medicover #zdrowie #trojmiasto #krakow
niebieskietruskawki - Czy w waszych miastach Medicover tak samo upadł z terminami? Pa...

źródło: medicover

Pobierz
  • 18
  • Odpowiedz
@niebieskietruskawki: nie wiem jak to jest teraz, ale czy to przypadkiem nie jest tak, że każdy typ wizyty ma pewne ograniczenie czasowe, w którym medicover MUSI ci znaleźć termin? Pamiętam nawet, że w robocie miałem PDFa z wyszczególnionymi widełkami czasowymi. Jak potrzebowałem bardziej specjalistycznej wizyty (terminu w internecie oczywiście nie było) to dzwoniłem i mówiłem, że według umowy mają X godzin na znalezienie mi terminu. Infolinia o tym oczywiście wie,
  • Odpowiedz
@niebieskietruskawki: często używasz? zauważyłem że jak zacząłem częściej używać, trudniej o termin. Dodatkowo ostatnio lekarka powiedziala mi ze wypisze mi skierownie, wtedy łatwiej będzie umówić następną wizyte. Wprowadzają po prostu limity na korzystanie z usług, symulując brak terminów. jak nie chodze pol roku to termin mam na pojutrze, jak od 3 miesiecy jestem czesto, zaczalem czekac na terminy po dwa trzy tygodnie.
  • Odpowiedz
@niebieskietruskawki: tak. W #wroclaw na neurologa na nfz czeka się 4 miesiące, a na medicover 3. Ale z reguły da się znaleźć o wiele wcześniejszy termin, tylko trzeba regularnie sprawdzać.

System automatycznej kolejki niestety przekracza możliwości technologiczne większości firm świadczących podobne usługi.
  • Odpowiedz
@niebieskietruskawki: Teraz każda Grażyna z Biedronki ma Medicovera czy Luxmed wiec co się dziwisz xD

10 lat temu to był rzeczywiście inny standard usług i przepaść w porównaniu do tego, co mamy aktualnie.
  • Odpowiedz
@niebieskietruskawki jestem w luxmedzie i od kilku lat jest niestety tylko gorzej, do niektórych specjalistów w ogóle nie idzie się zarejestrować przez stronę bo nie ma terminow, zostaje dzwonienie na infolinię i ogarnianie u jakis poddostawców ale tam też słabo z terminami
  • Odpowiedz