Wpis z mikrobloga

Burger King to jest #!$%@? nadfastfood. Kupuję jakiegoś Whoopera Bacon - bułka, kotlet pachnący dymem, bekon, ser, keczup i majonez. Ani grama warzywa. Kwintesencja fastfoodu. Jak zrobią ci innego burgera gdzie są warzywa, to jest tam zawsze plaster świeżej cebuli #!$%@? maczetą, na bogatości, aż chrupie w mordzie i łzy lecą.
A Makdonald? Chlip chlip 4 kosteczki cebulki moczonej wcześniej w jakiejś zalewie, żeby nie było za ostro. KFC? Panierowane antybiotyki i MOM w cenie złota. Tylko Burger King.

#oswiadczenie #oswiadczeniezdupy #gownowpis #fastfood
  • 6
@TavarishPiesov: W maku ta moczona cebula to jest tylko w czisie i bigmaku. W royalu, wieśmaku czy jalapeno jest normalna świeża grubo krojona.
Dla mnie cebula jest do zaakceptowania i miło też jest trafić na kwaśnego pikla. Inne warzywa to takie wypełniacze.