Wpis z mikrobloga

@ArtBrut: Pewnie nie tyle co fabryka a naprawdę zawansowane zakłady remontowe które obsługiwałyby brabramsy w Europie. Jeśli chodzi o Javeiliny, to nie są najlepsze PPK na świecie i takie izraelskie spike czy francuskie akeron są nowocześniejsze. Największą zaletą Javelinów jest jednak to że są amerykańskie i amerykanie będą mieć ich największe rezerwy na wypadek wojny. Obok jednak rozwiązań czysto amerykańskich powinniśmy wprowadzać jak najwięcej uzbrojenia krajowego produkowanego przez polskie firmy czy
@EndThis: Nasze siły pancerne to przecież będą Abramsy w tandemie z ciężką wersją borsuka i K2 z borsukiem jako lżejsze, mobilniejsze i na bardziej podmokły teren. Oba czołgi mają swoje przeznaczenie w polskich warunkach. Abramsów też na wypadek wojny mogliby nam podrzucić parę sztuk amerykanie. Tak czy siak musi powstać zakład remontowy abramsów bo będziemy mieć ich sporo.
@ArtBrut: uwierzę jak zaczną kopać fundamenty.


@JanTadeusz: Sasin jak skończy ze zbożem zostanie przekierowany na ten front. Gówniany MIDAS tfu POLSKI CZEMPION doprowadzi sprawę do szczęśliwego końca (czyt. da zarobić pociotką i znajomym prezesa).
@ArtBrut: już widzem jak ameryka sprzedaje swoją licencje na taki sprzęt innemu państwu,oni nam nie chcą elektrowni jądrowej na zasadzie współpracy sprzedać a co dopiero coś takiego,
@ArtBrut: XD A dla kogo te zakłady miałyby produkować zwłaszcza czołgi. Nawet jakby Polska zerwała kontrakt z Koreańczykami, to i tak sensu ekonomicznego to nie będzie miało. Zwłaszcza jak bardzo szybko zaczną nas przygniatać koszty utrzymania już zakupionego sprzętu. A gospodarka będzie się kurczyć przez malejące roczniki. Plany zakupowe i tak zostaną obcięte o połowę.