Wpis z mikrobloga

@JeszczeZyje: Nigdy tak nie miałem... prędzej jak w jakiś small talkach z ludźmi poruszy się jakiś temat i potem info się rozchodzi. typu ktoś w pracy zakapuje, ktoś cię zrobi w #!$%@?, typu jest problem z kimś, rozmowa o tej osobie potem ta osoba idzie lizać dupe o której się mówiło a ty wychodzisz na tego złego i tym podobne sytuacje.

Ale żeby o sobie coś za dużo powiedzieć to nie,
@r5678:
Wielu ludzi pyta mnie o to samo: ale jak ty to robisz?, skąd czerpiesz tę radość? A ja odpowiadam, że to proste, to umiłowanie życia, to właśnie ono sprawia, że dzisiaj na przykład buduję maszyny, a jutro… kto wie, dlaczego by nie, oddam się pracy społecznej i będę ot, choćby sadzić… doć… marchew.